Najnowsze

Ale my nie mamy planu B.Seria to nie jeden mecz gdzie przypadek czyni mistrza.

Petrasek spocony jakby tonę węgla przerzucił, a Kyzlink zero zmęczenia świeżutki a obaj jak zagrali tak zagrali.

Tylko ta druga obrona w lidze zanotowała 14 porażek w lidze, a ich rotacja to 6 ocokrajowców plus Gruszecki, Grudziński, Łapeta. Kowalczyk zagrał przeciwko nam tylko w 1 meczu a nie ma też kontuzjowanego Brenka.

W Anwilu masz 6 obcokrajowców plus Petraska, Garbacza, Kostrzewskiego, Łączynskiego. Oni grają często w praktycznie 8, my minimum 10. To my mieliśmy przewagę hali. I wyglądamy jakbyśmy byli bardziej zmęczeni. Czym? Rzucaniem za 3pkt? To Spójnia przez cały sezon proponowała grę atletyczną.

A kiedy Frasun nie jest zdziwiony?

I to nie jest tak że Spójnia to jakiś badziew z którym wielki Anwil ma problem.Machowski ma druga obronę w lidze z którą nawet King sobie nie poradził i plan B,który fajnie realizuje ćwicząc na zdziwionym Frasunkiewiczu i i naszej drużynie.

W Fortunie:
Anwil -1,22 remis-19,00 Spójnia -4,70

Jakiś szaleniec ustawiał te kursy.

Żeby zawodnicy i trenerzy byli tak zmotywowani jak kibice to by było dobrze...

Brak pg i c spowodował że zawodnicy są przesuwani i nie grają na własnych pozycjach.Ale to frasun budował lub mówił że nie ma kogo kupić.
Nastawienie by odbębnić mecz w play off tak nie może być.
Pewnie znowu będzie loteria czy zaczną wpadać trójki to cały pomysł na grę.

Planu B nie ma.Zostawiliśmy rozegranie rezerwowemu ,jak teraz mawiają jego sympatycy,Łaczyńskiemu dokupując do niego obrońce ,który przez większość sezonu miał problem sam z sobą.Byl czas po zakupach Kyzlinka i Dimeca aby to jeszcze uratować.Frasun nie pozbył się Bella.Na 5 zmiana z deszczu pod rynnę.Aby wygrać wtorkowy mecz potrzebujemy ,dobrej gry wszystkich zawodników,szczęścia i odwrotnych rzeczy u przeciwnika.

W zespole rola psychologa jest nawet ważniejsza niż w sporcie indywidualnym.

"Psycholog sportu może odgrywać ważną rolę w pomaganiu drużynom sportowym w osiąganiu ich pełnego potencjału. Poprzez promowanie spójności zespołu, efektywnej komunikacji, silnego przywództwa, pozytywnej motywacji i zdrowych mechanizmów radzenia sobie ze stresem psycholog może pomóc stworzyć środowisko, w którym zawodnicy mogą rozwijać się i osiągać sukcesy."

Zgadzam się.
Niech wyjdą z takim "nastawieniem", jak choćby rok temu w meczach z Chalon.
Margot, nie czytałem tej wypowiedzi JJ, toć szok!
Złe nastawienie...szkoda komentować.

Taka prosta charakterystyka roli psychologa w zawodowym sporcie.

Psycholog może pomóc sportowcom zmaksymalizować ich potencjał poprzez naukę technik wizualizacji, motywacji i koncentracji. Może również pomóc im rozwinąć umiejętności radzenia sobie ze stresem i presją, co może poprawić ich wyniki sportowe.

Nawet jeśli sportowiec nie doświadcza żadnych konkretnych problemów, psycholog może nadal być cennym źródłem wsparcia i wskazówek. Psycholog może pomóc sportowcom w rozwoju umiejętności radzenia sobie ze stresem, budowaniu pewności siebie i utrzymaniu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.


U nas za to odpowiada Franz

Pierwszy raz od wielu lat nie czuję że to są play offy w wykonaniu Anwilu. Dekompozycja mentalna drużyny. Nie gryzą parkietu. Grają wolno. Rywale ich wyprzedzali. To jakaś masakra. Strach się bać. Niech oni wreszcie uświadomią sobie że to jest play off a nie runda zasadnicza.

Tu też możliwe opóźnienie

Nitras: "Bardzo podoba mi się idea organizacji igrzysk olimpijskich w Polsce. Biorąc pod uwagę bazy, lotniska i infrastrukturę sportową, jaką dysponujemy, zorganizowanie ich w ciągu 12 lat jest dla nas możliwe. Chcę przygotować strategię rozwoju sportu w Polsce. 2036 r. jest świetną perspektywą. A jeśli nie w 2036 r., to jest to możliwe w 2040 r. — dodał."

Można być przemotywowanym na przykład....

Psycholog sportowy powinien być w każdym klubie pod warunkiem,że nie potrafi odpowiednio dotrzeć do zawodnika trener zespołu albo trener od przygotowania fizycznego.

A Łaczka, Petrasek,Garrbacz i Kyzlink byli przez sędziów zastraszani.....Mobbing w pełnej krasie.

Racja .
Z drugiej strony ,to biorąc pod uwagę to, że Polska będzie starała się o organizację letnich igrzyskach olimpijskich w 2036 ,to przyspieszona budowa takiej hali ma jeszcze większy sens .Warszawa potrzebuje takiej Hali na już..nawet za 1mld zł.
Okaże się .To wszystko i tak zajmie łącznie pewnie z 5 lat .

"Wyszliśmy na ten mecz ze złym nastawieniem. Nie było w nas energii i dobrej mentalności. Oddaliśmy rywalom inicjatywę. Mamy nad czym myśleć przed tym najważniejszym meczem. Musimy zadbać o to, by poprawić naszą grę, która da nam awans do półfinału – mówi Janari Joesaar."

I teraz trzeba wstawić ten fragment konferencji, gdzie Frasunkiewicz śmieje się z roli psychologa sportowego. Będzie bardzo pasować 👌

Kurwa mać jak można wyjść z fazie play off na mecz ze złym nastawieniem niech mi to ktoś mądry wytłumaczy?

Pamiętam tę konferencję po 4 meczu z nami...
Trener Arki całkowicie na niej odleciał, nie widziałem w sobotę podstaw by zwalać winę na sędziów.
Majstersztykiem było dla mnie choćby ustawienie Garbacza na Langovica...który robił z Jakubem co chciał.
Poza tym gdzie jest "plan b" w meczu gdzie mamy 10% skuteczności zza łuku?
Nie ma "planu b", bo niema do kogo dograć piłki pod kosz...

Taaa...

Gdy stawiano Stadion Narodowy, to już wtedy rozmawiano o postawieniu na jego błoniach hali i basenu olimpijskiego. To były lata 2007-2009. Mamy 2024...

Średnio od koncepcji do wykonania budowali 2,5-3 lata sale sportowe dla szkół ( z zapewnionym finansowaniem). Dwie z nich kosztowały łącznie 36 mln złotych. Teraz od 2023 budują trzecią, która ma być oddana w II połowie 2025 roku. Koszt 24 mln złotych. Nowa Hala Skry ma zabezpieczone 100 mln ( już się mówi, że za mało) i ma być ukończona do końca 2027 roku.

To teraz zastanówmy się ile będzie kosztowała ewentualna hala na 22 tysiące osób i kiedy zakończy się budowa, skoro na razie jeszcze jest to koncepcja papierowa, bez końcowych przekazań działki. Uwierzę, jak zobaczę. Politycy których kadencja kończy się za 3 lata i 4 miesiące, mogą obiecywać wszystko. Zwłaszcza przed wyborami.

Odpowiedź na wpis #1387882 (Legacy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Papier wszystko przyjmie. Takich koncepcji były już setki przez ostatnie 30 lat. Warszawę charakteryzuje też to, że sa plany kolejnych linii metra. Na dziś z realizacją do 2050 roku. A i tak zawsze są opóźnienia.

Teren pod nową halę należy do resortu kultury, jednak jak zaznacza Sławomir Nitras, minister sportu, wkrótce grunt koło Stadionu Narodowego ma zostać odzyskany. Przygotowany jest już projekt ustawy o finansowaniu hali. Inwestycją zajmie się nowa spółka, która otrzyma gwarancje budżetowe.
Niby działają w tym temacie już teraz.Ciekawe.Mielibysmy największą halę sportową w PL.Okaże się...

Papier wszystko przyjmie. Takich koncepcji były już setki przez ostatnie 30 lat. Warszawę charakteryzuje też to, że sa plany kolejnych linii metra. Na dziś z realizacją do 2050 roku. A i tak zawsze są opóźnienia.

W sąsiedztwie Stadionu Narodowego, w miejscu w którym obecnie znajduje się parking samochodowy, powstać ma nowoczesna hala sportowa. Jest już przygotowany projekt ustawy o finansowaniu inwestycji.

Nowa hala sportowa przy Stadionie Narodowym ma pomieścić 22 000 widzów, czyli więcej niż tego typu obiekty w Krakowie (15 000), Gliwicach (12 000), Łodzi (12 000) czy Sopocie (11 500). Obecnie w Warszawie największą halą jest Torwar, który może pomieścić zaledwie 5 000 widzów.Budowa nowej hali ma pochłonąć nawet 1mld zł i środki będą na to zagwarantowane.

Warto przypomnieć,że na terenach Skry powstanie również hala o pojemności 7 000 widzów.
Dzieje się w Warszawie.

Wtedy po meczu nr 4 z Arka Franz stracil glowe. Gadal od rzeczy na konfie. Teraz tez troche tym podjezdzalo...

A mi zachowanie Franza śmierdziało desperacją. Oczywiście trzeba wywierać presję i walczyć w każdy dostępny sposób, ale chyba nie jesteśmy tak słabi, żeby zwalać winę na sędziów? Tonący...

Dlatego też napisałem, że zaczyna to wyglądać jak preludium do sławetnego meczu nr 5 z Czarnymi.

Pamiętam naszą serię z Arką Franza w półfinale i wtedy też z jego strony padło wiele absurdalnych stwierdzeń w stronę sędziów.

Tak czy siak, to ostatni mecz, o którym powiedziałbym, że sędziowie go wypaczyli. Jedyny słabszy moment to dziwne zachowania Grudzińskiego, które powinny być szybko ukrócone.

Sędziami będą: Marcin Kowalski, Bartłomiej Kucharski, Michał Kuzia a komisarzem: Marek "Pinokio" Ćmikiewicz.

Dlatego z mojej analizy wychodzi, że naszymi sędziami będą Tomasz Trawicki, Michał Kuzia, Tomasz Trybalski. Całe szczęście, że nie Proc 😄

Mecz był fatalny i co do tego się chyba wszyscy zgadzamy. Patrząc jednak na to trochę bardziej analitycznie, jest oczywiste, że tutaj nie tylko zawodnicy nie zagrali.
1. Pierwszy raz od kiedy Frasun jest trenerem pocisnął na sędziów. Kiedyś nawet jak tutaj pisano o drukowaniu itp. on na konferencji mówił, że nie ma pretensji do sędziów.
2. Pierwsza kwarta ustawiła mecz. Gwizdanie tylko w 1 stronę, pierwszy faul spójni i to też uważam z dupy zagwizdali na 26 sekund przed końcem 1 kwarty. Napieprzali naszych ile tylko mogli bez reakcji sędziów. Efektem takiej linii sędziowania, kiedy jawnie cie oszukują jest zwyczajnie frustracja.
3. Ta właśnie frustracja, zabrała naszym pewność siebie a co za tym idzie skuteczność i chęć do gry. Jak walenie głową w mur.
Widać sędziowie po 2 meczu jak narzekali w spójni, że ich zdaniem pomagali Anwilowi, ulegli presji medialnej krytyki, ale nie żeby sędziować pośrodku, ale w drugą stronę. Dlatego uważam, że jak narazie w tej serii to sędziowie są w półfinale, bo wygrali 3 mecze.

W zespole Spójni .