Najnowsze

Polacy nadający się do BCL/Eurocup (cel awans z grupy) moim zdaniem:
Pg: Slaughter
Sg/Sf: Ponitka/Waczynski/Zamojski/Sokołowski/Gruszecki/
Sf/Pf: Zyskowski/ Wojciechowski/ Cel?/Dziewa/
C: Kulig

Z pewnością kogoś pominąłem, ale z mojej perspektywy takie w kraju mamy bogactwo talentu. Dlatego trener kadry spokojnie może z Wacy zrezygnować
A u was jakie typy?

Jako pierwszy broń boże

Ja pierdykam. Rok temu praktycznie wszyscy zwalniali Łączkę i sikali za czarnym, szybkim, skocznym...

Łączka jest ofiarą zmiany przepisów o dwóch polakach w składzie, gdyby ten przepis obowiązywał dalej to jestem pewien że grał by u was, ale może się mylę takie tylko moje zdanie na ten temat. Co do turnieju Pucharu Polski to już rok temu się wypowiadałem, chu..wa hala, lipne obręcze, grobowa atmosfera itd. wiem wiem nasza też się nie nadaje, ale jakas taka bardziej kolorowa jest od środka a ta w Warszawie wydaje się taka BRUDNA. Dają kasę to organizują turniej mimo że grają padlinę i nie powinni w ogóle brać w nim udziału, lepiej gdyby grała Spójnia czy Astoria. To powinno być święto koszykówki, zabawa, promocja i co roku turniej powinien byc rozgrywany u mistrza polski, to tak jak na narodowym w piłkę, pikników 50 tyś, murawa nie nadaje się do gry, wszyscy sie wypowiadają żeby grać np. w Chorzowie gdzie było to robione od lat tylko rudy Boniek uparty jak wół. Oby dziś bez kontuzji, ta hala to jakieś fatum.

mówił w wywiadze, że to nie jest kwestia kasy i na pewno by się dogadali z warunkami gdyby w ogóle była intencja ze strony Anwilu. Nie było żadnej.

Pech nas nie opuszcza, troche sie przypomina sezon 2008/2009 z Paraninją i Brkiciem. Wtedy gralismy chyba w 6 max 7. Masakra. Dobrze, że jeszcze daleko do PO

Teraz tak się ta gra zazębiała, że w przegraliśmy ostatnich 5 meczów. W tym roku największym problemem w pucharach obok obrony była jakość gry na wyjazdach. Mam nadzieję, że nie przełoży się to na PO w plk.

Właśnie, Bieszczady, Karkonosze - proponuję posłuchać
https://m.youtube.com/watch?v=eumEuK1sD90

Myślę, ze zrozumiałem i raczej tonu żartobliwego nie było. Masz ciekawe podejście do progresu.

Co do Łączki, jakby zechcial schowac swoje ego, zejsc z ambicji do bycia 1 pg i zweryfikowal swe wymagania finansowe do możliwych przez klub do zaakceptowania to bym go podpisał.

Odpowiedź na wpis #1148527 (marion). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Uczymy się i nauczyć się nie możemy, że musi być trzon żeby zbudować powazny skład. Ale takie sa efekty jak kasa leje się strumieniem i robimy doświadczenia nie za swoje pieniądze. Co rok nowy Anwil, nowy styl i jak widac niżej niektórzy maja to w poważaniu.Jedno się nie zmienia strefa wziąż jest ta sama.

Temat jest prosty jak sikanie. Chcemy grać na poważnie pucharach musimy mieć w składzie 6 - 7 Polaków poziomem zbliżonym do Dowe,McKeziego, Wrotena, Ledo, Almeidy, Simona i Jonesa, czyli graczy z poziomu BCL/Eurocup. Jeżeli mamy budować stabilizację w oparciu o Łączkę, Michalaka, Sulimę i Szewczyka to niestety pewnego pułapu nie przeskoczymy i rozwoju nie będzie. Tylko tyle. Znajdźmy tych polskich graczy w oparciu o budżet którym dysponujemy, dorzućmy obcokrajowcow z tego pułapu i walczmy, a wówczas co rok gramy w FF BCL.
Problemem jest jednak brak klasowych rodzimych graczy.
Zupelnie inna kwestia, to pytanie: dlaczego tak jest? Dlaczego największe kariery zbudowali zawodnicy, którzy koszykarsko edukowali się poza RP.: Gortat, Lampe, Ignerski? Sami sobie odpowiedzmy na ro pytanie.

A to nie była też zasługa budżetu ma poziomie ok 30 mln zl.

Nie da się wyjść z grupy w pucharach grając skomplikowany system taktyczny przy wymianie większości zespołu co sezon, za późno gra się zazębia

o zwalnianiu z rundy zasadniczej pisałem żartem... i nic nie wprowadzam... nie zrozumiałeś przekazu

a dla mnie progresem będzie jak usadowimy się na dobre na najwyższym stopniu podium, żeby nie trzeba było czekać 15 lat na kolejne mistrzostwo... wyjście z grupy byłoby truskawką na torcie

Pewnie też, ale wysokość kontraktu nie wpływała na większe chęci.

kufa pecha ciag dalszy....

https://www.facebook.com/219656324742593/posts/3609798555728336/

Odpowiedź na wpis #1148541 (marion). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Doskonale rozumiem, że nie wypada Tobie powiedzieć złego słowa na klub, a co dopiero dostrzec to, że gramy słabo i ponieśliśmy dużą porażkę w BCL. Cel był zupełnie inny. Prezesowi marzyło się nawet powtórzenie wyniku Antwerpii, to zapewne po rozmowie z T.W i jego zapewnieniach o najlepszej parze jaką stworzy w Europie z R.L . Chris ,Simon,Jones,Sokół ,Karolak to powinny być priorytety na przyszły sezon,jesli ma byc stabilizacja

W żaden sposób nie jestem powiązany z Klubem. Mam swoje zastrzeżenia, ale też wiem, jakie są założenia finansowe.
Tak jestem fanem Milicicia i podoba mi się jego sposób prowadzenia zespołu i filozofia, co nie jest równoznaczne z tym, że nie widzę błędów, które moim zdaniem były. Przykładowo mecz w Belgii idzie na jego konto. Prawda tez jest taka, że drużyny prowadzone przez Igora powinny presezon (szczególnie w kontekście pucharów) zaczynać w lipcu.

Cel nie został zrealizowany, a sprawy nie ułatwiła kontuzja Simona, który nie tylko w ataku, ale i w obroni robi różnicę (szczególnie przy takich zawodnikach jak Wroten i Ledo). Podstawy do twierdzeniu o wyjściu z grupy były.

Co do zostawienia zawodników. Przed poprzednim sezonem też był cel zostawienia 6-7 zawodników, ale z wymienionych przyczyn się to nie udało. W następnym może być podobnie. Finanse (mimo dużej kwoty to jest ona jednak ograniczona) i sukces w postaci mistrzostwa nie ułatwiają negocjacji.

No co Ty nieszczęśliwym,w Wenecji?Przecież tam tyle do zwiedzania,tyle lokali,jest gdzie się zabawić itd,itp

Nie każdy musi kochać wielkomiejskie życie. Ludzie w przysłowiowe „Bieszczady” tez po coś się przenoszą.

To Karolak jednak na dłużej poza drużyną

Poza kos, ykarzamu to pracuje tutaj i mieszka wraz z rodzinami trochę więcej osób, podejrzewam że ponad połowa z nich nie musli o wyjeździe. A to co mówi Łączka jest bardzo fajne bo pokazuje że nie samo miasto jest ważne tylko miejsce jakie sobie człowiek stworzy do życia wraz z otaczającymi ludźmi, pracą itp. Rownie dobrze można być szczęśliwym w Koziej Wólce i nieszczęśliwym w Wenecji.

Do tego składu dzisiejszego to Łączka by pasował bardzo

W przypadku Sobina to też była kwestia braku chęci chyba także obydwu stron

Jak dla mnie spore zaskoczenie dlatego, że zazwyczaj słyszy się, że ludzie uciekają z Włocławka chyba, że ktoś tu pracuje (np. koszykarz). Zresztą często niektórzy nawet tutaj pisali, że nie wszyscy zawodnicy chcą grać w Anwilu bo brzydkie miasto, a Łączka proszę...

Odpowiedź na wpis #1148519 (janeahonen). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

To była bardzo ciekawa odpowiedź Może nie zrozumiał do końca pytania ?

A ja to odczytałem w sposób taki ze musiałby skomentować prace sędziów. Czytaj skrytykować.

Doskonale rozumiem, że nie wypada Tobie powiedzieć złego słowa na klub, a co dopiero dostrzec to, że gramy słabo i ponieśliśmy dużą porażkę w BCL. Cel był zupełnie inny. Prezesowi marzyło się nawet powtórzenie wyniku Antwerpii, to zapewne po rozmowie z T.W i jego zapewnieniach o najlepszej parze jaką stworzy w Europie z R.L . Chris ,Simon,Jones,Sokół ,Karolak to powinny być priorytety na przyszły sezon,jesli ma byc stabilizacja

Tak,potwierdzam mieszka we Włocławku, w tym samym bloku co ja ?

john w takim sensie, że budżet pozwalał nam rywalizować z np. Vechtą czy Antwerpią. Przegraliśmy mecze do wygrania przez moim zdaniem dwie sprawy:
1. Brak tzw. drwali-rzemieślników podkoszowych- nie żadne gwiazdy ale twardzi obrońcy o odpowiednich parametrach
2. Niekończąca się wiara we własne założenia oderwane od gry przeciwników.

Owszem, to są ludzie, ale trzeba isc czasem prowadzić jak dzieci we mgle, jak rywal stawia opór...
Od tego jest sztab, trener żeby zażadzali Nimi....
Każdemu z Nas ciśnie się myśl, żebyśmy nie mieli niespodzianki jak Stelmet w cwierfinale... obym sie grubo mylił i nie krakał...
nie ma lidera wśród Nas, który zmobilzuje do walki...
Wierze całym sercem, że obronimy mistrza. Czego sobie i wszystkim życze. Anwil 4ever