Najnowsze

Odpowiedź na wpis #1151769 (plackiewicz). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Czy po wizycie wiadomego pana zostalo we wloclawskich hotelach jeszcze jakies jakies jedzonko na sniadanie ?

O ile mniej czy bardziej słuszne krytykowanie pracy Adroma jeszcze jakoś ujdzie, o tyle takie personalne przytyki są po prostu żenujące.

Jeszcze mnie boli ten wczorajszy wpierdol

Ach ciężko się taki mecz ogląda gdy nic nie wychodzi.
Czekanie na Jonesa bardzo ryzykowne. Obawiam się że moze nie zdążyć. Ta kontuzja mocno nam sprawę komplikuje. Inaczej patrzę teraz na rolę freimanisa w drużynie. Nie daje nam zbiórki słabo zastawia a to co rzuci odda podwójnie w ataku. Potrzebny nam ktoś bardziej fizyczny bardziej center z możliwością gry na PF. Musimy zabezpieczyć deskę bo bardzo nas to kosztuje, ponowienia w ataku i rzut za3.

Co do Ledo nie wiem jakie miał sprawy rodzinne ale mam nadzieję że się ogarnie bo słabo to wyglądało oby to była wina jetlagu.

Czy po wizycie wiadomego pana zostalo we wloclawskich hotelach jeszcze jakies jakies jedzonko na sniadanie ?

Znasz nazwisko? Podoba Ci się ta kandydatura?

Nowy center na dniach. Stranieri, nie USA.

Może być pozytyw z tego. W PO mogą być pewni spacerku, a wtedy MY im pokażemy

ja to sie tylko zastanawiam meczu czy Freimanis zostanie ......wczoraj to myślałem że sobie dadzą po razie z Igorem.....

Odpowiedź na wpis #1151747 (Remeks). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

O tej porze to się zaczyna życie Pozdro

Matkobosko kto to się wpisał ? Naprawdę dinozaury wracają ❤️

Odnośnie wczorajszego meczu:

1) To był mecz na - 30 pkt. Wynik końcowy(79:95) jest nieco mylny. Anwil rzucił wczoraj 10/32 za 3. Od wyniku 46-70 (przed rzutem za 3 Dowe kończącego 3 kw) Anwil trafił 7/9 za 3 (1x Dowe, 3xSimon, 1xWadoś, 2xFreimanis). Raczej ciśnienie z naszych zawodników już zeszło, Stelmet też się pewnie rozluźnił i to była już walka o honor i jak najniższy wymiar kary. Prawdą jest, że Anwil miał po prostu fatalną skuteczność. Początek meczu - świetne akcje na Simona, gdzie z czystych poz nie trafiał. Ledo mocno poirytowany swoją nieskutecznością - gotował się z minuty na minutę, że KOMPLETNIE nic mu nie wychodzi. Do tego stracone 6 pkt z kontr Sokoła (może wszystkiego nie kończy, ale bez jaj, 4 pkt chociaż powinny być). Z drugiej strony Stelmet - w 1 kw aż 6 celnych trójek (w całym meczu 9/2. Od razu trzeba było mocniej pobronić na obwodzie i robi się miejsce pod koszem. Jeżeli Stelmet widział, że Anwil nie trafia trójek nawet z czystej poz, to wystarczyło zagęścić pod koszem + zabezpieczyć deskę i tyle.

2) Świetny mecz Zyzia vs Anwil to było do przewidzenia. Niestety (dla kibiców Stelmetu) Zyzio w ewentualnym półfinale czy finale zgaśnie - moim zdaniem. Jeżeli Zyzio ma być ich główną opcją w ataku, to jestem spokojny. Jeżeli chodzi o tego Kinga to spodziewałem się większych fajerwerek (być może miałem większe oczekiwania, bo ogólnie to zagrał bardzo fajnie, ale nie było tego WOW jak u Bostica czy Flo, Almeidy czy Ledo). Bardzo solidny i tyle. Thomasson - też mnie niczym nie zaskoczył, to samo Hakanson, identycznie mógłbym napisać o Gordonie. Mam podobne zdanie do większości, że pomimo sromotnej porażki to jakoś nie obawiam się Stelmetu w PO. Najbardziej podobał mi się w Stelmecie Radić i jego haczki, które gasiły nasze pogonie. Z drugiej strony, mam wrażenie, że wykonywał je jak na treningu vs stojak metalowy. Szewcu nie podchodził do niego, nie było żadnego kontaktu, żeby trudniej mu było trafić.

3) Jeżeli chodzi o odebranie przez kibiców baneru ośmieszającego Anwil. Z jednej strony - kibice zagotowali się tą tanią (dosłownie, namazane na zwykłej kartce) prowokacją niczym Ledo, Wroten czy Dowe w meczu. Z drugiej strony - ciesze się, bo kibice chcieli po prostu zabrać tą oprawę. Nie chodziło o to, żeby sprać wszystkich wokół, skopać ich itd. Ktoś poszedł, zabrał i tyle. Wszyscy wrócili na swoje miejsca, kibice Stelmetu prowadzili swój - dobry - doping. Było pytanie z ich strony "gdzie jest mistrz" i wszystko było ok. Po co te tanie prowokacje? Następnym razem pomyślą zanim będą takie oprawy "tworzyć". Chociaż to kwestia gustu, bo chyba tak to można nazwać jeżeli chodzi o kibiców, którzy na meczach swojej drużyny mają głowy swoich zawodników (dosłownie, kartonowe GŁOWY ZAWODNIKÓW!! ).

Stelmet drugi raz miał z nami spacerek. Dół tabeli lepiej im się stawiał.
Pewnie już marzą o nas w PO

Przegraliśmy wczoraj. Dziś trzeba wyciągnąć wnioski i już dziś zacząć myśleć o kolejnym meczu .Jak wygrać w Gliwicach ?

Nie uważasz, że takie wychodzenie wcześniej jest oznaką braku szacunku dla naszych graczy?
Bo kibicem jestem tylko kiedy wygrywają, a gdy porażka to "w d.. ich mam". Kibic jest na dobre i złe. Ci co wychodzą to zwykli obserwatorzy. Chodzą na mecze bo to jest trendy.
Moje chłopaki pytali mnie na meczach dlaczego inni już wychodzą a my nie. Wytlumaczyłem im to tak jak wyżej opisałem.

Dzien dobry Sebik. Jest na to sposób- oglądać mecz w domu , bo przecież przegrać można zawsze. Obrażanie się o wynik i pchanie się z niewybrednymi komentarzami przez cały sektor do wyjścia w trakcie meczu jest słabe..

Odpowiedź na wpis #1151755 (Em). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Jedyny dobry kanał na yt o tej naszej biednej koszykówce a mimo to źle., cud ze w ogóle Komukolwiek się chce dodatkowy czas poświęcać po meczach na przeanalizowanie sytuacji. Cały świat się uwziął na ten Anwil - sędziowie, liga, sędziowie bcl, Adrom, Bóg (kontuzje). Karwa, zaraz tak typowo po polsku niektórzy tutaj podciągną to pod mesjanizm stawiając Anwil w roli najważniejszego

Brawo! 100% racji

A co zlego w kibicach wychodzacych wczesniej? Kupili bilet, rozrywka ich nie bawi, wyjda wczesniej przynajmniej w korku nie beda stac i nie dostana ochrzano ze za pozno wrocili do domu?

Odpowiedź na wpis #1151755 (Em). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Jedyny dobry kanał na yt o tej naszej biednej koszykówce a mimo to źle., cud ze w ogóle Komukolwiek się chce dodatkowy czas poświęcać po meczach na przeanalizowanie sytuacji. Cały świat się uwziął na ten Anwil - sędziowie, liga, sędziowie bcl, Adrom, Bóg (kontuzje). Karwa, zaraz tak typowo po polsku niektórzy tutaj podciągną to pod mesjanizm stawiając Anwil w roli najważniejszego

W punkt

Jedyny dobry kanał na yt o tej naszej biednej koszykówce a mimo to źle., cud ze w ogóle Komukolwiek się chce dodatkowy czas poświęcać po meczach na przeanalizowanie sytuacji. Cały świat się uwziął na ten Anwil - sędziowie, liga, sędziowie bcl, Adrom, Bóg (kontuzje). Karwa, zaraz tak typowo po polsku niektórzy tutaj podciągną to pod mesjanizm stawiając Anwil w roli najważniejszego

Wstyd i hańba bo zdobyli PP, dostali wolne, a nie wygrali że Stelmetem. Ty też pewnie w pracy nie dostajesz wolnego żebyś mógł dawać z siebie wszystko. I kazdego dnia pracujesz na 100%, bo jesteś przecież maszyną a nie człowiekiem...

Ma się szpital w drużynie to się mecz przekłada - ktoś potem wyzdrowieje czy dokupią a tak to wstyd i hańba w ważnym meczu taka skuteczność czy straty.To tak jak chcieliśmy grać w pucharach - jakim składem...U nas skład za najwyższy budżet a u rywali wariant oszczędnościowy.I ta przerwa gdzie byli w rozjazdach a nie trenowali.

Odpowiedź na wpis #1151747 (Remeks). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

O tej porze to się zaczyna życie Pozdro

Czy mnie oczy nie mylą???. A może to tylko zbieżność nicków?

Anwil - Stelmet 79:95 galeria :

https://m.sportowefakty.wp.pl/koszykowka/zdjecia/galeria/19232/anwil-wloclawek-stelmet-enea-bc-zielona-gora-7995-galeria

Cała prawda. Tyle ile on nam czasu poświęca to szacun.

To już rutyna jak po każdym meczu, nie mam pojęcia o co im chodzi z tym Adromem, komentuje normalnie, raz się emocjonuje naszymi akcjami jak jest czym a drugi raz jak rywalowi idzie, zrobi jakiś run albo zagra ładną akcję, ale najlepiej wyzywać od najgorszych bo nie spija Anwilowi z dzióbka przez 40 minut meczu.

Nie oglądałem meczu w TV gdyż naturalne,że byłem na Hali. Obiecuje obejrzeć powtórkę co zresztą czynię po każdym spotkaniu. Widzę jednak ze znów jest nagonka na...Adroma ?‍♂️
Polsat to telewizja ogólnopolska więc nie ma miejsca na stronniczość. To, że komentatorzy kibicują akurat temu zespołowi co jest w gazie to normalna sprawa, a co mają być smutni jak połowa naszej hali dzisiaj?
Chyba wszyscy zapomnieliście jak Romański krzyczał Quinton Hosley zamordował Stelmet... Jak nas wychwalał niejednokrotnie,ale nie lepiej się wyżyc po porażce i obrażać od grubasów.

O tej porze to się zaczyna życie Pozdro

Dzisiaj wpierdziel, ale tak przypuszczałem, ze wąską rotacją i po urlopach to chłopaki mogą nie ogarnąć. Podsumowaniem dzisiejszej naszej gry była ostatnia akcja 3 kw, kiedy Dowe trafił za 3, a Ledo podjarany coś tam krzyczy, po czym spojrzał na wynik 49-70 i zdziwiony pokręcił głową. Sytuacja wyglądała, jakby Ledo nie był zorientowany jaki jest wynik. Generalnie mecz do zapomnienia. Szkoda, ze w papę, ale liczy się czerwiec.

Co do kibiców i akcji na hali: każda reakcja eskalującą agresję jest zła, nie niesie żadnych korzyści. Hala się nakręca, lecą „kurwy”, komisarz wlepia kary a w eter idzie hasło: Wloclawek - wiadomo.

Co do AdRoma: oglądałem na żywo, wiec nie znam komentarza, natomiast Romański tez człowiek. Nigdzie nie jest napisane, ze musi nas lubić. Ustaliliście już, ze ma swoich ulubieńców w innych miastach wiec w czym problem.

To jest bardziej Jaculkowe od samego Jaculka ?

Marzysz o cewniku?

Uff a już myślałem że dziś nie pójdę spać...

Potrzebne są w Anwilu Włocławek dwa poważne wzmocnienia na pozycji środkowego i na pozycji rozgrywającego.Bez tych wzmocnień Anwil może przegrywać kolejne mecze i może nie zdobyć tytułu Mistrza Polski.Ale trzymamy kciuki za Anwil ! Anwil do boju ! Anwil - Mistrz ,Mistrz ! Ale bez porządnego środkowego i bez typowego rozgrywającego Anwilowi będzie ciężko wygrywać.Ale Kocham Anwil Włocławek !