Odpowiedź na wpis #1182555 (Gray). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Jakie ośmieszenie. Sokół miał czas do kiedy miał się określić.
Mieliśmy czekać do teraz ?? Ogarnijcie takie wpisy
Zagra parę meczy i pójdzie szybka opcja buy-out'u. Ale transfer zacny.
Odpowiedź na wpis #1182552 (Yoshi). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
myślę ze ma opcje odejścia kiedy Orthez albo ktoś inny go zawoła...
I w tym momencie nic nas nie broni przed osmieszeniem jeden z lepszych Polakow laduje w ostatniej druzynie PLK a nie u nas tak tak wiem zaraz bedzie gadka ze ma opcje wykupu , Michalak tez mial
Brawo dla agenta Sokołowskiego ?
Blamaż roku ??
No chyba, że poszedł drogą Peszki ?
Odpowiedź na wpis #1182550 (kolgejt). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Co tu się dzieje..
Odpowiedź na wpis #1182550 (kolgejt). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
No i fajnie.
Odpowiedź na wpis #1182532 (kolgejt). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Kibic sukcesu. Kredyt ma jeszcze bo nie ma wyjścia. O tym, że podpadl z Almeidą mówiłem juz prawie miesiąc temu. Mihevc warsztat ma, potrafi pokazać miejsce w szeregu ale to nie jest trener Bad Boy jaki pasuje do naszego klubu. Tak jak IM za dużo stawiał na grę 1na1 tak ten kompletnie wyklucza indywidualności.
Odpowiedź na wpis #1182544 (freddy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
A kibice Anwilu chcieli IA, natomiast nie chcieli DM jako trenera...
Odpowiedź na wpis #1182546 (WTF). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Oj Sokół, Sokół...
Odpowiedź na wpis #1182540 (freddy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
na tt kibice raczej piszą w kontekście Wawy - byłoby ciekawie...
Odpowiedź na wpis #1182541 (Markorop). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Stolice przeniesli
Odpowiedź na wpis #1182542 (DIONIZY). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Almeida był chętny, DM go nie chciał ?♂️
Odpowiedź na wpis #1182536 (WTF). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Greena na razie bym jeszcze nie oceniał. Za krótko jest z zespołem.
W budżecie Anwilu niestety nie ma takich pieniędzy żeby realnie myśleć o Almeidzie czy tym bardziej Jonesie. W wyniku pandemii i jej skutków wypadł jeden z głównych sponsorów, tzn. my kibice, a nasz wkład do budżetu to ok.3,5 bańki i dopóki nie wrócimy do HM w komplecie to budżet klubu będzie poważnie kulał...
Odpowiedź na wpis #1182537 (freddy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Lublin od Polski odłączyli ? Czy Warszawę ?
Odpowiedź na wpis #1182538 (Tajczyk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Albo w Legii ?
Odpowiedź na wpis #1182535 (KibicAnwiluod1997). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Na chwilę obecną, to na miejscu Mihevca martwiłbym się o Superpuchar, bo to chyba miał być sezon WracamyPoKoron(i)e, a nie WracamyPoKor(o)nie...
Odpowiedź na wpis #1182537 (freddy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
albo Sokół w Lublinie, albo...
Wasiek na tt pisze, że coś zaraz jebnie
Od siebie dodam, że w ogóle nie widziałem u nas stwarzania przewag. Pamiętam prostą grę w finale z Toruniem, gdzie większość opierała się na IA, który wybierał sobie rywala poprzez zasłonę i zamianę krycia, zazwyczaj jako "cel" obierał sobie Kuliga i objeżdżał go niemiłosiernie.
Byłem przekonany, że Green będzie taką rolę posiadać, ale nie widziałem, żeby robił jakąkolwiek przewagę - ani w obronie, ani w ataku. Za to w Lublinie to grali i wybierali sobie grę 1vs1 z Lichym.
Radić jest tak bardzo specyficzny, że mam wrażenie, że jakby miał pod koszem Bibbinsa (PG, chyba najniższa osoba w plk) to zamiast wejść "razem z nim" do kosza, to sobie stanie i swój fajtułapowaty haczyk wykona. Niby taki silny Center miał być a silny skrzydłowy - Kacper Borowski (pod nieobecność Szymańskiego) świetnie radził sobie z naszym niesamowicie silnym podkoszowym. Sobin jest tak bardzo sprawny, że potrafił też niskie pozycje na obwodzie wybronić / spowolnić / nie dać przejść tak łatwo. Mógł wychodzić na obwód - pomóc i jeszcze zdążył wrócić pod kosz. Radić pod tym względem przypomina bardziej Szewca - wolny...
Oczywiście nie będę w tym momencie obiektywny bo jestem:
- ANTYradić, ANTYtree
- Zdegustowany tym, co zobaczyłem u Greena
- Moore - syt. jak z Simonem 2 sezony temu, za dużo kg, pierw musi wrócić mu szybkość.
Odpowiedź na wpis #1182521 (Dredker). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Mihevc nie chce pracowac z gwiazdami dlatego wlasnie sam gwiazda nie bedzie. Almeida stal sie gwiazda przez ciezka prace nic wiecej. Jesli tegoroczny Anwil zdobedzie mistrzostwo to chcac czy nie chcac i tak ktos bedzie wtedy zaslugiwal na status,, gwiazdy,, w Anwilu. I co na przyszly sezon Mihevc takiej,, gwiazdy,, do Anwilu nie wezmie? Troche szacunku..... Bo to błędne kolo takie myslenie.
I mam taką prośbę do statystycznych (być może też koszykarskich) dyletantów, których tutaj kilku mamy - przytaczających statystykę plus minus PO 1 MECZU. Po 1 meczu, ba! nawet po 10 meczach ta statystyka mówi bardzo mało, bo widnieje przy nazwisku 1 zawodnika, a dotyczy efektów gry CAŁEJ PIĄTKI na parkiecie.
Czyli w najlepszym przypadku ocenia sytuację w 20%, a tak naprawdę wcale, bo jak wpuścimy Almeidę z 4 juniorami to mimo, że będzie robił fikołki i salta to będzie na minusie. I odwrotna sytuacja, będzie schowany junior grał z 4 najlepszymi graczami w zespole, nic nie zanotuje, ale będzie +20.
W warunkach PLK, żeby +/- miało jakikolwiek sens to można o tym pogadać po całym rozegranym sezonie.
To jak to jest że klub trener nie wiedzieli że kilku zawodników z urazami przyjechali i jest oki.Trener mówi że nie chce gwiazd w drużynie.Tylko siermiężna gra,praca u podstaw i męki patrząc na postawę radicia,boguckiego i tre i to go rajcuje tylko co gwarantuje?czy ktoś widział chociaż jakąś zagrywkę czy grę 1 na1 naszych wysokich?Ogólnie z takim podejściem to daleko się nie zajedzie.
Odpowiedź na wpis #1182529 (Margot). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Chorągiewka
Odpowiedź na wpis #1182521 (Dredker). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
może i nie chce, jednak nieuchronnie gwiazda/lider są potrzebni. Ivan tak naprawde aż tak nie gwiazdorzył na boisku. Jego zaletą było to że potrafił angażować obrońców, co było bardzo widoczne zwłaszcza w drugim sezonie a także w jego grze czy to w Nymburku czy teraz w Izraelu. Jedynie w Kalevie miał troszkę zapędy gwiazdorskie ale po pierwszych dobrych meczach przestał być anonimowy i już nie miał tak łatwo w VTB na potem kontuzja. powiem też ze idealnym następca Ivan był Ledo, gdyby tylko zechciał częściej robić to co robił właśnie Ivan - angażował obrońców przez podwojenia i odgrywał piłki - to właśnie była najgroźniejsza broń Ledo a nie jego trójki często raz na 4 mecze na poziomie 5/7 a 3 razy 1/7, czy rzuty w gąszczu rak po powielanych męczących wjazdach zwodach i kozłach przy braku wykorzystania reszty drużyny. To właśnie mecze kiedy notował dużo asyst, były jego najlepszymi. Takie określenie lidera czy gwiazdy jest istotne i własnie pierwsze mecze powinny go wykreowac po to zeby dać jasny sygnał przeciwnikom - to jest gość na którym opieramy gre. I niech on skupia ich uwagę a my wtedy możemy właśnie grac zespołowo i kreować w kazdym meczu innego lidera tak jak to było w sezonie 2019 kiedy takie role pełnili w poszczególnych meczach Brousard Simon Lichodiej i Ivan czy w mniejszym stopniu Zyskowski ale tak czy inaczej kiedy był na boisku największa uwagę skupiał na sobie właśnie Almeida. Mecze w weekend pokazały ze na razie tego nie ma a wrecz tak jakby nikt nie chciał albo wręcz był nakaz szukania kolejnych podań zapominając ze w końcu trzeba zdobywać punkty. Był taki moment w meczu ze Startem ze Moore próbował coś takiego zagrać - dwa wjazdy pod kosz, dwa odrzucenia na obwód jednak na 4 takie próby 3 skończyły się błędem (strata, niecelne rzuty i chyba faul w ataku albo kroki) Mając w pamieci zeszły seozn i mnóstwo meczy w okolicach 100 pkt ciężko oglądało się te męczarnie na poziomie 60-70 pkt. Z drugiej strony przy normalnej skuteczności z gry te wyniki byłyby zdecydowanie lepsze. Do roli o której pisze wydaje się ze powinni nadawać się Green i właśnie Moore. Booker z kolei to może być zawodnik łączący rolę Brousarda, Simona czy Dowe a od siebie dorzuca szybkość i swobodę, może nie zupełnie taki silentkiller ale właśnie gość wypełniający lukę tam gdzie liderzy/ gwiazdy są ograniczane przez przeciwnika. Myślę ze ten zespół może mieć bardzo duży potencjał. W tej chwili go nie ma i pytanie czy problem tkwi w przemęczeniu i braku zgrania, czy w czymś innym.
Odnośnie Anwil Cup - napiszę na razie tylko tyle, że nikt z nas nie wie czy niedoloty Lichego czy Radića, pudła m.in. Zamoja to efekt ostrego treningu czy jednak objawy poważniejszej choroby. Tak samo zardzewiały Moore i nierozgarnięty Green - chociaż styl grania tego ostatniego nie rokuje. Totalnie zagubiony w obronie, a w ataku na 4 piłki do niego może jedna wraca do innych. Zawsze lampka mi się zapala, gdy ktoś na pozycjach 1-3 notuje symboliczne liczby asyst. Asysta to dla mnie w połowie podawanie, a w połowie myślenie w ataku.
Zamiana Busseya na Łączkę byłaby OK, ale jeszcze lepsza byłaby Radića i Busseya na Jonesa (tak, pamiętam, to nie jest basketball manager). My nie będziemy mieli takich problemów na rozegraniu, jak pod koszem.
Jadę sprawdzić jak jest do Kalisza w środę z Warszawy (dzięki Elbo i Raf). Gdyby ktoś chciał jechać to mam 3 miejsca wolne (Jeff?). Powrót do Warszawy od razu po meczu.
Odpowiedź na wpis #1182527 (author). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Knight, podobno trener ma u Ciebie kredyt zaufania
Dzięki reklamom stać nas na prowadzenie i utrzymanie strony, z której Ty możesz korzystać zupełnie za darmo.
Reklamy na naszej stronie nie są uciążliwe i inwazyjne, dlatego proszę, wyłącz Adblocka lub inne rozszerzenie blokujące reklamy.
Dziękuję!