Najnowsze

Pamiętam też jak IM zmotywował drużynę na mecz z toruniem (wtedy co była awaria oświetlenia) to dosłownie zmietliśmy rywala z parkietu.

Początek nic nie znaczy, jeśli masz trenera, który potrafi w "we wanna steals"
Ten jak wiadomo nie potrafił. Na szczęście to był jego ostatni sezon w tym mieście.
Amen.

Słusznie powiedziałeś, właśnie Spójnia stała się Wielką Spójnią.

Odpowiedź na wpis #1388400 (Margot). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Nie denerwuj mnie
Proszę 🙏
Wyszli na parkiet i na dzień dobry dali sobie wpierdzielić 10 do 0.
Później już ani przez sekundę nie wierzyłam, że to wygramy. Patrzyłam na nich i chciał tylko Sanders, Łączka i kibice. Reszta nie dojechała mentalnie na mecz.
Chcesz coś jeszcze dodać?
W Stargardzie było to samo. Później czytam, że JJ mówi - psychicznie źle weszliśmy w to spotkanie. No ja pierdole.. Ręce opadają.
Ale jaki mentor, takie granie 👍

Powtórzę jeszcze raz - Spójnia była lepsza, w każdym elemencie od meczu nr 3, przypomnij sobie jak Igor zaczynał 5 mecz półfinału z Arką ( to tylko podaje, zebys sobie uzmysłowiła, że początek nic nie znaczy). Poza tym, sam Kamil wspomniał na konferencji, że początek tak słaby nie ustawił meczu bo później zbliżył się na 4 czy 5 oczek, których niestety nie umieli przełamać.
Chcę dodać, żebyś nie brnęła dalej w tą narrację, jakoby poddali mecz, bo to jest najzwyczajniej w świecie krzywdzące właśnie dla wspomnianego Kamila czy Sandersa, których dopiero teraz wykluczyłaś z ogółu...
Amen.

Tak, Wielka Spójnia była po prostu lepsza. Nasi walczyli ale byli po prostu słabsi, no cóż mniej talentu zrobiło swoje.
No bez jaj......

Odpowiedź na wpis #1388400 (Margot). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Nie denerwuj mnie
Proszę 🙏
Wyszli na parkiet i na dzień dobry dali sobie wpierdzielić 10 do 0.
Później już ani przez sekundę nie wierzyłam, że to wygramy. Patrzyłam na nich i chciał tylko Sanders, Łączka i kibice. Reszta nie dojechała mentalnie na mecz.
Chcesz coś jeszcze dodać?
W Stargardzie było to samo. Później czytam, że JJ mówi - psychicznie źle weszliśmy w to spotkanie. No ja pierdole.. Ręce opadają.
Ale jaki mentor, takie granie 👍

Co to za trener co nie potrafi zmotywowac druzyny... Amator - do jednogo worka z Gronkami i innymi Kamykami

Nie denerwuj mnie
Proszę 🙏
Wyszli na parkiet i na dzień dobry dali sobie wpierdzielić 10 do 0.
Później już ani przez sekundę nie wierzyłam, że to wygramy. Patrzyłam na nich i chciał tylko Sanders, Łączka i kibice. Reszta nie dojechała mentalnie na mecz.
Chcesz coś jeszcze dodać?
W Stargardzie było to samo. Później czytam, że JJ mówi - psychicznie źle weszliśmy w to spotkanie. No ja pierdole.. Ręce opadają.
Ale jaki mentor, takie granie 👍

Ostry rów ma zająć 4 miejsce. Podwójny wkurw łysego skczka za koszem będzie podwójnie mile widziany.😅🤣😂

Weź zrób sobie przerwę od wpisów... proszę 🙏
Widziałaś, żeby wczoraj poddali mecz? Spójnia była po prostu lepsza...rozumiem frustrację, ale chociaż zachowaj zdrowy rozsądek i oceń obiektywnie, bo domyślam sie, że byłaś na meczu, ale nie wierzę, że porażka tak przysłoniła Ci to, co się działo na boisku...

Tu nie ma co się burzyć...bo ma trochę racji baza hotelowa jest bardzo słaba a i sam standard jest bardzo niski. Ale kto nie korzysta to nie zdaje sobie sprawy. Pamiętaj że klub potrzebuje minimum 20 pokoi. Koszykarzy nie obsadzisz jak robotników w grandmedzie...

Skele pokazuje jak ważny jest odpowiedni rozgrywający, który i rzuci za trzy i spenetruje kiedy ma okazję. Fajny grajek i do tego charakterny 💪💪

A ja zdecydowanie kibicuję Ostrowowi. Podoba mi się to, co w tym sezonie zbudowali. Gdyby nie kontuzje Kuliga (zastąpiony przez Gielo), Bremblyiego i przede wszystkim Mikalauskasa, to byliby moim faworytem do misia.

Odpowiedź na wpis #1388393 (civic). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Ostry Rów - Wredoty, wybór pomiędzy dżumą a cholerą, ale chyba jednak wolę aby wygrał Śląsk

Obojętne, kto wygra.
Natomiast mecz dobry i widać, że jednym i drugim bardzo zależy. Aż żal ściska, ze my od początku poddaliśmy nasze spotkanie ze Spójnią :/

Ostry Rów - Wredoty, wybór pomiędzy dżumą a cholerą, ale chyba jednak wolę aby wygrał Śląsk

Mam wrażenie, że on jednak sugerował specjalne działanie, żeby Kingowi niewygodnie się spało / funkcjonowało we Włocku a nie jakieś podśmiechujki z miasta.

Qurwa, pan z wielkiego świata się znalazł. Burak.

Były dwa kwiatki na tej konfie, które można czytać tak: biorę na siebie winę, ale...

Kwiatki:
1. Kyzlink i Dimec wciśnięci.
2. Nie gwizdali fauli na Sandersie (to wina sędziów!)

We Frasunie najbardziej żenujące jest to niby przyznanie się do winy, ale zasugerowanie, że transfer Kyzlinka nie był jego dziełem. Zalosne, po prostu żałosne

Odpowiedź na wpis #1388374 (Em). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

watpie by byla to jakas wielokrotnosc kwoty kontraktu Laczynskiego. Mozna by rozwazac wiek, podatnosc na kontuzje, potencjal itd ale wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawe ze przy zaweiraniu kontraktu z Laczynskim braly udzial tylko i wylacznie emocje a nie sucha analiza jak sie usiadzie i pomysli

poza tym z Schenkiem pamietamy dokladnie sytuacje ze byl odrzutem z niskiej ligi francuskiej, byl za slaby oczywiscie, niegodny Anwilu itd itp a prawda jest taka ze to taka mala zadziora ze charakterologicznie to jest idealnie Anwil Wloclawek i choc nie potrafie zrozumiec braku kontraktu dla niego w czerwcu za bella/laczynskiego tak pozniej jak juz mielismy tych swoich wybitnych rozgrywajacych podpisanych to nie bylo wyjscia, nie dalo sie go podpisac

Nie będę spekulował, nie wiem. Rozsądek podpowiada, że Schenk powinien być droższy.

Emocje brały górę? No nie wiem, to wszystko kwestia rozdysponowania budżetu a nie emocji. Nie było kasy na podpisanie Miśka, musieliśmy wziąć Kostka, Pszczoła pilnował każdej złotówki.

Jak dał sobie "wcisnąć" Czecha, to tym bardziej się skompromitował.

A kto mu miał tego Czecha wcisnąć? Niedoświadczony koszykarsko Pszczoła?

W poprzednim wpisie wskazałem, że wartość Schenka w wakacje była wysoka, bo napisałeś, że była niższa, niż gdy od nas odchodził. nic więcej. Wytknąłem błąd.

Teraz piszesz, że wartość wszystkich Polaków była wysoka. I jak zwykle zaczepiłeś Łączkę. Biedna ta Legia, Łączka się narzucał, podchody robił. Jak oni to wytrzymali?

Takie rzeczy się leczy.

Gorący komentarz nt. meczu nr 5 we Włocławku. Dlaczego Anwil przegrał, gdzie są powody i kto jest za to wszystko odpowiedzialny? Odpowiadamy w filmie. https://www.youtube.com/watch?v=WL-gCxrplH4&ab_channel=PLKWLiczbach

Kij im w oko. Za to na hali śmiga wiatr. Oby ich PGE rozjechało.

Skoro od roku był w kręgu zainteresowan, to nikt nie musiał nikomu wciskać Czecha na siłę. Kompletnie posypała się wtedy rotacja i zakładam że Nasz sztab zdaję sobie z tego doskonale sprawę.
Dimec - tu zakładam że woleli gościa ktorego znają, a ze bez formy przyjechal, no któż mógł wiedzieć😀

Wydaje mi się że podczas transmisji w marcu na emocjach któryś z komentatorow powiedział.ze była chęć zmiany u Nas przed koncem okienka, ale to nie Bell miałby być wymieniony.

Odpowiedź na wpis #1388374 (Em). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

watpie by byla to jakas wielokrotnosc kwoty kontraktu Laczynskiego. Mozna by rozwazac wiek, podatnosc na kontuzje, potencjal itd ale wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawe ze przy zaweiraniu kontraktu z Laczynskim braly udzial tylko i wylacznie emocje a nie sucha analiza jak sie usiadzie i pomysli

poza tym z Schenkiem pamietamy dokladnie sytuacje ze byl odrzutem z niskiej ligi francuskiej, byl za slaby oczywiscie, niegodny Anwilu itd itp a prawda jest taka ze to taka mala zadziora ze charakterologicznie to jest idealnie Anwil Wloclawek i choc nie potrafie zrozumiec braku kontraktu dla niego w czerwcu za bella/laczynskiego tak pozniej jak juz mielismy tych swoich wybitnych rozgrywajacych podpisanych to nie bylo wyjscia, nie dalo sie go podpisac

Czy ten Schenk jest takim zbawcą, to też bym nie powiedział. Pasował do zespołu bo napędzał atak, ale mimo wszystko to nadal zmiennik na 15-20 minut. Jako lider nie trzyma ciśnienia, dlatego Miłoszewski się go bez żalu pozbył. Jest dobrym uzupełnieniem, a z tego co się orientuję Trefl musiał mu posmarować dużo siana. Nie wiem czy była potrzeba płacenia mu dużej kasy i zrobienia z niego pierwszego rozgrywającego. Poza tym z tego co się dało usłyszeć, niespecjalnie chciał tutaj zostać. Układ z Anwilem był dobry na 2 miesiące, kiedy obie strony się potrzebowały. Za Frasunkiewiczem też nie przepadał. Ogólnie Frasunkiewicz na konferencji powiedział, że polscy zawodnicy nie chcą grać dla Anwilu, a ja widzę bardziej taką zależność, że nie chcą grać dla niego jako trenera. Jak była kasa przecież tu grali reprezentanci Polski jak Andrzej Pluta sr, Ignerski, Koszarek, Szewczyk, Chyliński, Leończyk, Czyż, Łączyński. Teraz jest przecież Garbacz. To, że uciekli od niego Pluta jr, Tomaszewski już za jego kadencji w Anwilu i to wcale nie do jakiś super miejsc, więc kasa nie miała znaczenia, to też jego zasługa. Zawodnicy o których jako ostatnich można powiedzieć, że boją się kibiców czy boją się ciężkiej pracy na treningu.

Czy wyobrażacie sobie, że ktoś z zarządzających narzuca Franzowi Kyzlinka - no przecież to na starcie brzmi jak science fiction, a że wyszedł dramat to inna sprawa.
Dajcie spokój... - wybrał takich zawodników jakich de facto chciał ( sprawa Malika była oczywista ), tylko figura z tych klocków jebła nie tylko na ziemię, ale rozbiła w drobny mak...

https://szczeciner.pl/arkadiusz-miloszewski-we-wloclawku-i-tak-nie-bylo-dobrego-hotelu/25529/

Odpowiedź na wpis #1388371 (Em). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

a co mial powiedziec po podpisaniu

tak naprawde dopiero od wczoraj zaczna wychodzic kwiatki

Z drugiej strony, słynie z przerzucania winy na innych, więc niech Cię nie myli to jego wzięcie na klatę porażki. Franz się przyznaje do winy tylko zawsze ma jakieś "ALE" .

Odpowiedź na wpis #1388376 (Em). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

to bys musial Hormonie zrobic czystke trenerska w lidze koszykowki az do 1 ligi, ligach siatkowki, pilki noznej itd CO NAJMNIEJ w PL

No dobra, ale przynajmniej nie powinien się do tego uśmiechać😉