Najnowsze

Odpowiedź na wpis #1388293 (muniekk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

W Dąbrowie ściągają ciekawe eksperymenty trenerskie. Trzeba ich podpytać skąd ich biorą.

Własnie może ten Balibrea albo ten Włoch co Breście trenuje

W Dąbrowie ściągają ciekawe eksperymenty trenerskie. Trzeba ich podpytać skąd ich biorą.

Ano dlatego, że nie jesteśmy jak King, który może być 6 razy z rzędu MP, a kibice i tak będą mieć wyjebane, na hali ( oprócz finałów) będzie hulał wiatr, a klub nawet im nie zrobi koszulek mistrzowskich, bo tam wszystko jest marketingową manufakturą.
A to dobra drużyna jest i trener świetny 👍

I właśnie w opozycji do mdłego Szczecina mamy gorącą Spójnię z fajnymi kibicami i mega atmosferą. Trochę życia wniosą do tej rywalizacji.

Ja to właściwie nie wiem, dlaczego nie lubią Anwilu w całej Polsce. A my niczym dobry wujek:

1. Pomagamy Kingowi przebić się przez ćwierćfinał, barierę, na której zatrzymali się na lata.
2. Wyciągamy Spójnię z koszykarskiego niebytu i dajemy pierwszy od 25 lat awans do półfinału.

Powinni nas kochać.

Nie zgodzę się z Tobą że tylko jednego człowieka,ale spokojnie... szanse na to ,że Frasun zostanie z nami są iluzoryczne więc będzie tak jak Ty chcesz.Pisalas 2 lata przecież jaki to Frasun jest be.Mialas nosa co do tego że na PO nie będzie on przygotowany.👍
Ciekaw jestem tylko kogo byś zaproponowała na jego miejsce? Albo jaki typ trenera - tylko nie mów że Igor,bo to mało realne.

Ale dajcie spokój z tym Machowskim...facet, który więcej jeździł jako turysta do Niemiec niż zajmował się trenowaniem zespołu w Stargardzie - chociaż to tylko potęguje jak bardzo zjebali sezon we Włocławku...

to prawda. To jest az niemozliwe ze zniknelo tylu zawodnikow. Te wjazdy pod kosz bez glowy i oddawanie pilki do tylu za linie za 3 gdzie ona sobie leciala na aut bo nikogo nie bylo w promieniu kilku metrow tylko pokazuje ze oczywiscie zawodnicy maja za uszami ale nie bylo planu jak grac. Ostatnie 3 mecze to pył peak Frasunball w absolutnie najgorszej gęstości, zebrane ze wszystkich lat w jedna chwile. Rozwodowa koszykowka, tak mialo byc. Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem taką częstotliwosc gry 1v1, nawet w tych zespolach z dolu z dawnych lat uzaleznionych od jednego gwiazdora nie pamietam az tak jednowymiarowej koszykowki. Absolutnie najgorsza wersja Frasuna od lat.

Ten Machowski w wywiadzie przed meczowym to byl tak pewny tego wyniku ze on praktycznie przyjechal do siebie, po swoje. Tam nie bylo zadnej watpliwosci czy oni przejda. Brać go

Jeszcze o trenerze - jego czas dobiegł końca, sam się wyjaśnił tą po raz kolejny przegraną serią.

Następca się znajdzie, wystarczy dobrze poszukać, ja osobiście od kilku miesięcy z uznaniem spoglądałem na Machowskiego, który mając dość ograniczony budżet, potrafił zbudować ZESPÓŁ który miał 2 obronę w lidze.

Teraz doszedł do tego atak, odpowiednie przygotowanie mentalne i efekty mamy jakie mamy.

PS. O kulturze osobistej np. podczas konferencji, nie wspomnę, niech tutaj pozostanie słynny pomidor.

Wcale się nie dziwię,że ludziom puściły nerwy no ale wyzywać kogoś od lenia zajebanego to już przesada .Chłopaki byli myślami już na urlopie .Niech jadą więc 👍 baj baj

Sytuacja kiedy Kowalskiemu nie chciało się sprawdzić sytuacji to była kompromitacja bo Gruszecki wybił piłkę. Natomiast w ogóle oni chyba do domu się spieszyli bo to samo było, gdy Kyzlink oddał rzut, był faulowany i...dostał 3 rzuty, a prawdopodobnie przekroczył linię i powinny być 2.

Sytuacja o której piszesz to był w ogóle sędziowski klops bo najpierw Czech trzymał w pół Gordona (dlatego nie zebrał piłki i pachniało niesportowym), potem Langovic ewidentnie kopnął piłkę, a potem wybił ją Łączyński.

Te zespoły były łatwe do rozszyfrowania. Tak jak pisałem wczoraj, kto lepiej zacznie mecz, prawdopodobnie wygra i tak się stało. Nie róbmy ze Spójni mocnego przeciwnika bo są zwyczajnie słabi jak dupa węża. Spotkały się 2 najsłabsze zespoły w tegorocznych PO i ktoś musiał wygrać. Porażka z Czarnymi to byli chociaż wybitny Kravish (miejsce w jakim teraz się znajduje odzwierciedla jakiej klasy to jest koszykarz), który nas zniszczył na deskach i rzucał punkty jak automat oraz grający serię życia Lewis. W Spójni jedynie Brown zagrał powyżej możliwości bo trafiał te swoje koślawe rzuty z dystansu w 1 połowie oraz Daniels w miarę ogarniał od 3 meczu.

Frasunkiewicz mnie na konferencji zaskoczył. W końcu zachował się...normalnie. Nie jak zwykły buc, cham, prostak, tylko osoba kulturalna, która jest świadoma, że spierdoliła sprawę. Łączyński za to nie podziękował nawet kibicom na konferencji, co było nieeleganckie. Wracając do trenera. Ktoś mu przystawiał pistolet, gdy brał Kyzlinka (o którym ponoć marzył, żeby go sprowadzić od kilku lat) czy Dimca (z którym przecież pracował 3/4 sezonu). Brakowało też jak zwykle alternatywy po nietrafionych trójkach. Jak nie wpada, trzeba grać pod kosz. Czemu tak mało grał Kostrzewski, który na lowpoście grał bardzo dobrze wczoraj (fakt, że przeciwko Grudzińskiemu, który nie obrażając chłopaka bo jest ambitny, jest zwyczajnie bardzo słaby). Spójnia switchowała i można było wykorzystywać zamiany krycia do gry pod koszem. Nie zawsze switche trzeba grać niczym w NBA czyli grać ISO niski vs wysoki. Można po europejsku pchnąć piłkę na lowposta, żeby nasz wysoki grał z niskim. Być może po takich 2-3 trafionych rzutach spod kosza, rywale by zmienili typ obrony, który by dał trochę więcej miejsca na obwodzie. Tak mieliśmy męczarnie na drivie, którą umieli złamać tylko Sanders z Kyzlinkiem, a reszta się mordowała i waliła głową w mur. Można było spróbować Dimca na lowpoście przeciwko mającemu problemy z faulami Gordonowi. Kostrzewskiego na lowpoście, Petraska, nawet wypuścić ich we trzech razem, żeby Kostrzewski miał Gruszeckiego na plecach. Brakowało alternatyw i nadal była wiara w ISO oraz że w końcu wpadnie za trzy. Frasunkiewicz robi te same błędy od wielu lat i on za kolejnych 10-20 się nie zmieni.

Co do Machowskiego. Chcecie wywalić Frasunkiewicza i...wziąć jego kalkę. Przecież ta Spójnia jest bardzo słaba, przy tak tragicznie rzucającym i grającym Anwilu, nie mogli uciec na wyższą różnicę punktową, a przy wyniku 70-65, przez jakieś 2 minuty grali...ISO i rzuty przez ręce za trzy. Nie wygląda znajomo? Wygrali bo pomijając indolencję rzutową rywala, wpadło im kilka szczęśliwych trójek, ale ja tam wielkiego pomysłu na grę też nie widziałem.

Nieważne kto będzie trenerem. Ja chcę aby to była osoba, która zacznie budowę od fundamentów koszykarskich. Czyli rozgrywającego z wysokim IQ, first-passa. Mam w dupie size, może mieć 170 cm wzrostu. Natomiast niech to będzie prawdziwy generał, który będzie kreował grę, potrafił minąć i pociągnąć zespół za sobą. Dołożyć do niego centra z podstawowymi fundamentami koszykarskimi typu lowpost, zastawiania na desce, umiejętności odgrywania na obwód, wysokiej inteligencji oraz poruszania się w obronie i oczywiście o odpowiednich gabarytach. Problemem mogą być kontrakty Łączyńskiego oraz Petraska, których wypadałoby zrzucić z listy płac aby pieniądze przeznaczyć na prawdziwego rozgrywającego i centra. Pozycje 2/3 bez Kyzlinka sprawdzały się bardzo dobrze. Układ Sanders, Garbacz, Joesaar jest bardzo optymalny. Trzeba oczywiście uzupełnić ich jakimś, najlepiej niedrogim Polakiem, na 10-15 minut (np Kulikowski uważam, że bardzo by do takiej roli pasował). Kyzlink co było do przewidzenia i o czym pisałem po jego zatrudnieniu zabierze minuty oraz pewność siebie Garbaczowi oraz zaburzy hierarchię. Chociaż Czecha da się naprawdę lubić, to moim zdaniem powinniśmy z niego zrezygnować, ew zostawić go zamiast Sandersa i dać mu pałeczkę lidera. Na 100% nie ma opcji aby grali obaj razem. Pozycję nr 4 można uzupełnić na końcu i dopasować do posiadanego składu. Mam nadzieję, że klub nie ściągnie tu Machowskiego (bo kibice chcą), Popiołka (bo utalentowany młody polski trener), Gronka czy kogoś jeszcze bardziej abstrakcyjnego jak Szubarga, Sadowski czy Woźniak (chociaż ten może być w pakiecie z Gronkiem) bo Ci ostatni są związani mocno z klubem. Postawiłbym na kogoś bardziej doświadczonego z twardą ręką, preferującego twardą obronę oraz urozmaicony atak.

Z tego co słyszałem od ludzi z Legii, niemal na 99% nie będzie przepisu o Polaku na boisku i prawdopodobna wersja na przyszły sezon to będzie 6 Polaków, 6 obcokrajowców. W tym układzie trzeba pozbyć się ośmieszonego przez Langovica Petraska bo on nawet nie zasługuje na połowę swojej wypłaty, a jego paszport przy takich przepisach nie będzie jakoś mega istotny. Do Hiszpanii czy Włoch, to co najwyżej może pojechać na wycieczkę albo niech przestudiuje mapę klubów 3-ligowych z tamtych Państw, to może niczym Schenk się gdzieś na tym poziomie rozgrywkowym załapie. Tak wiem, Schenk grał w 3 lidze francuskiej.

No właśnie Tak! Nie wylewałem gówna w trakcie sezonu bo właśnie teraz jest czas na rozliczenie trenerów, zawodników i sponsorów....a jak ty się zadawalasz tym szambem to tylko świadczy o tobie...tak jak wielu kibiców mam prawo do swoich opinii i proszę o uszanowanie tego.

Ja w ogóle nigdy nie rozumiem tych podjazdów do zawodników po meczu, w sieci itd.
Chyba, że ktoś wybitnie prowokuje jak krul, ale w innym przypadku to jest kompletny brak wyczucia.
Wszystko jest winą jednego człowieka i tam proszę skupić swoją frustrację 👍

Należy zadać pytanie co się stało z naszą drużyną po 2 meczu ze Stargardem.Jak obejrzymy 1 mecz a 5 to odwróciło się to o 180stopni.Brak chemii, gra bez pazura , zadziorności jak to było przedtem.Co z mentalem?Oni grali tak jakby wypłaty nie dostali na czas-co oczywiście jest nieprawdą.
W ciągu tygodnia praktycznie oni zrobili Anwil na amen.Taktyka poszła w las.Niezmiennie bardzo podobał mi się Young.Kostrzewski również zasługuje na kotrakt w moich oczach.

Ah shit here we go again

Tak z innej beczki....wiem że firma Anwil daje dużo miejsc pracy, ale Włocławek ma regularnie najgorsze powietrze z miast centrum Polski...bardzo dużo ludzi umiera i leczy się na raka...i niby taki to wspaniały sponsor który daje pieniądze na sport. Tak naprawdę to rzuca ochłapy by zamknąć usta mieszkańcom/kibicom. Miasto i klub powinni wywierać mocny nacisk na firmę, ale to są naczynia powiązane i rączka rękę myje, a my malutcy mamy się zadowalać ta mizerą. Anwil tak naprawdę gówno daje, blokuję możliwość pozyskania innych strategicznych sponsorów a garnitury całują po rączkach bo mają gdzie się przykleić. Nasze miasto wymiera bo niema perspektyw. Klub od kilku sezonów nie gra w finale, duże aglomeracje nas wyprzedzają i nic nie wskazuje na poprawę. Powoli stajemy się Stargardem, Spójnia a może nawet Dąbrowa ☹️

Dwa słowa po wczorajszym meczu

- naszym najlepszym zawodnikiem we wczorajszym meczu był ...... zawodnik nr 6, a więc kibice, WIELKIE BRAWA za doping w trakcie spotkania, czuć było atmosferę z lat poprzednich
- niestety naszym "najgorszym zawodnikiem" po meczu, również byli kibice - a dokładnie część z nich, którzy wymachali i ubliżali zawodnikom - jak dla mnie akcja totalnie bez sensu, bo co jak co ale wczoraj po prostu byliśmy słabsi i dlatego przegraliśmy, a nie z powodu braku determinacji czy zaangażowania.
Takie kretyńskie dla mnie akcje powodują, że zawodnicy nie będą chcieli/nie chcą u nas grać i po takiej "akcji" jak wczoraj wcale im się nie dziwię....

Też czekałem do końca, ale że zakończenie było, jakie widzieliśmy, to również żegnam złotoustego. Jednak nie mówię nigdy więcej, bo być może kiedyś zostanie coachem dominatorem, wtedy zapraszam. Na razie to po prostu jest Przemek Przegryw. W tych POffach jest niestety więcej przegrywów. Dla mnie to byli: z żalem to piszę, ale Luke, fatalny Garbacz, niebroniacy Czech. Wcześniej dupy po całości dawali: Dimec i Bell, który tylko momentami miał przebłyski. Łączka wiadomo starał się jak mógł, tylko wiek i zuzycie biologiczne go mocno ograniczały. Bez zastrzeżeń, czyli zgodnie z oczekiwaniami (niewysokimi) spisali się w sezonie Young i Mateusz. Janari w ataku w 3 ostatnich meczach mocno poniżej swojego poziomu, ale jego widzę w przyszłości w barwach Anwilu u innego trenera. To takie szybkie podsumowanie, ale ocena jest jednoznacznie negatywna, bo mocno rozważam przerwanie subskrypcji karnetu, a to już grubo jak dla mnie

Po nocy nie przespanej, wciąż boli ..dlaczego kibic włocławski musi to przeżywać, dlaczego to spotyka mój klub😴😕😏???

Tanner nawet miał lepszą kondycję,tańszy niż dimec. Kyzlinka to sam trener zabiegał więc niech nie tłumaczy się że mu wciśnięto.

Klub żeby nie mydlił oczu jakimś ENBL i ceną karnetów dali ciała niech szukają sponsorów a nie przerzucają na kibiców.

Ciekawe co tym składem osiągnął by inny trener. Dlatego to pokazuje że na trenerze nie możemy oszczędzać bo potem mogą być znowu lata marazmu w plk.

2 stycznia klub poinformował o zerwaniu kontraktu z sympatycznym brodaczem.
W 15 kolejkach ligowych robił 6,8p. 3,9z. 13 minut na parkiecie. Dalej twierdzę że TG ogarnął by się w drugiej części sezonu i dałby więcej niż drewniany, zapuszczony Dimec.

Ja nie piszę że się zgodzi, ale pasował by mi jako trener....a tak to strach się bać bo na przykład Kamiński jest wolny🤦

Rezygnacja z Luka jest błędem...ciężko będzie znaleźć takiego gracza z polskim pasem, przypomnę że przed erą Luka było tu wiele ogórków

Tak, bo Machowski to czekał będzie na ofertę od klubu bez pucharów i zaczynającego od zera. Seba, albo sobie zostanie w Spójni, albo trafi z powrotem do Niemiec. Gdybym był nim to wybrałbym prędzej Legię niż Anwil. Finanse tam pewniejsze, miasto przyciąga graczy, układy większe niż nasz klub dopracował się przez 30 lat.

Ja bym dał szansę Machowskiemu, ograł Anwil w świetnym stylu....trener z doświadczeniem

Serio?

Zwalanie winy na innych to stała praktyka tego trenera.
Mam nadzieję, że już spokojnie spakowany pije ostatnią kawę w tym mieście.
I nigdy więcej.

Cóż porażka boli bardzo. Z graczy najbardziej zawiodłem się w PO na JJ gość który był wyróżniającym się w meczu swojej reprezentacji z Litwą nie istniał praktycznie w ataku. Dystans masakra a nawet rzuty bliżej jak u Dimca,Petrasek mięciutki i to bardzo, pepik tyczka w obronie do tego skuteczność wyparowała. Ech P.S Panie prezesie będzie nowy trener? Z krwi i kości🤔

Obejrzałem konfę jeszcze raz i wszystko zaczyna mi się składać.
Mowa ciała, uśmiech pod nosem i aura "wiem ale nie powiem tego głośno" po pytaniu o zmiany w zespole, które zrobiliśmy, dają jasny przekaz, że te transfery nie do końca były zależne od trenera - i nie tylko chodzi o możliwości rynkowo/fifnasowe.
Frasun po dojściu Kyzlinka wiedział, że to mu może rozwalić system i tak się stało. Czech ewidentnie przyjechał tu do pracy i tylko do pracy.
Teoretyzuję, że on nawet komuś powie, ani mówiłem. Odnoszę wrażenie, że trener gdzieś z tyłu głowy czuł, że ten zespół nie ma dna mistrza i tak to się może skończyć, że chłop ambitny to wkurw go dopadł.
Nie bronię go bo ciągłe izolacje i gra 1vs1 zaczęły mnie męczyć jak strzałki Milicica kiedyś. Miał za dużo grzybów w barszczu i nie ogarnął kuwety.
Normalnie powiedziałbym że do widzenia - chociaż cały czas wierzyłem, że da radę, ale wczorajsza porażka zmienia bardzo dużo w kwestii finansów klubu....

Kamil do gry potrzebuje mobilnego centra w stylu sobina, wtedy będzie bardziej efektywny, a nie gościa który nie potrafi rzucać lub słonia. Zdecydowanie wymiana na dimca była totalnym błędem.

Tak na chłodno, po nocy od tego dramatu.

Kto po dwóch porażkach pokazał wczoraj charakter "Rottweilerów"? Kto z naszej drużyny rzucił się do gardeł? Powiem wam kto. Tylko Sanders i Łączyński. Z tym, że ten drugi jak już tu było powiedziane sportowo jest na równi pochyłej. Reszta zachowywała się jak grupa nastolatków w rurkach sączących sojowe latte. Przy tym zlepku turystów i wiecznych kontuzjowanych, Grudziński, Łapeta i Gruszecki wyglądali jak banda zakapiorów. Charakterologicznie Machowski i ekipa dokonała na tych rozhisteryzowanych chłopcach gwałtu. Petrasek w tej serii to była popierdółka, zresztą ginął też nie raz w trakcie sezonu. Jak rzut mu nie siedzi to nie ma gościa. On się nie pobije, nie postawi. Piszecie coś tam o Kostku. Nic się po nim nie spodziewałem i niewiele dostałem, ale i tak ta postawa była w tej drużynie na delikatny plusik.

Klub niech przestanie bazować na niby lepszych obcokrajowcach po złamanych nogach, rękach czy rozwalonych ACL. Ten sezon pokazał, że można znaleźć ciekawych zawodników bez legitymacji emeryta czy rencisty. Nie potrzebujemy kulomiotów jak Dimec, siatkarzy jak Young, tylko gości z odrobionymi podstawowymi umiejętnościami koszykarskimi.

Devon Daniels IV 26 lat
Alex Stein 27 lat
Alexandar Langowić 23 lata
Christian Vital 26 lat
Mate Vucić 27 lat
Xeyrius Williams 27 lat
Liam O'Reilly 28 lat

To nie jest żadna lista graczy, których polecam do Anwilu. To są nazwiska pokazujące, że nie potrzeba opierać drużyny tylko na odgrzewanych kotletach, z podstarzałego mięsa.

Tylko do tego potrzeba trenera, który ma pomysl na wykorzystanie gracza, który buduje więź wokół celu z całą drużyną a nie dwoma liderami.

Różnica taka że milicic był na początku kariery trenerskiej bodaj 3 sezon?? a frasun jest już 8 sezon??

Ja jestem zmęczony tym trenerem czas zmiany.

Qrwa zaraz okaże się że wredoty mając 3 trenerów mogą skończyć sezon wyżej niż my

Co do sponsora że jest realna szansa na niższy budżet. Przecież anwil od lat daje podobne pieniądze Co w sumie obecnie w porównaniu do tego co dokładają kibice jest śmiesznie mało. Chwali się, że sponsoring daje im z reklam wizerunkowych 20 mln zł. Za 2022r. Szczerze 8 mln zł to na kolejny sezon nie powinno być jakimś niemożliwym pułapem.
Czas wprowadzić zmiany w strukturze. Postawić na młode talenty. Trzymać zespół rezerw w 2 lidze i szukać perełek.

Można olać puchary i 200 tys wpłacić na 6 obcokrajowca. To pewnie kwota i tak niższa niż koszty.