i za takie pieniadze stadiony powinno sie budowac...
Na razie w tej dyskusji(?) nie mam na my
Jak mam isc na mecz Anwilu i spotkac rodzinki jedzace wlasnie obiad czy tam kolacje to dziekuje bardzo (z reszta podejrzewam, ze u nas nie bedzie to szybko mozliwe, ze wzgledu na zarobki i kilka innych spraw). Ja osobiscie ide na mecz dopingowac, ale rozumiem takze "piknikow", ktorzy czasem tam klasna, za kilkanascie lat takze moze i bede takim typem kibica. Jednak nie zrozumiem ludzi majacych na celu isc na mecz i sumie nie zwracac uwagi na wynik. Mecz u nas trwa okolo 2h (w wiekszosci dyscyplin), dlatego nie widze czasu na mase innych rozrywek (owszem mozna organizowac przed meczem i po roznie atrakcje, lecz znowu wraca kwestia zarobkow), takie jakie maja miejsce w Stanach. Artykul zupelnie nie trafiony w polskie realnia. Moim zdaniem kierunek balkanski jest najlepsza droga, oczywiscie nie mowie tutaj o wybrykach przed, w takcie czy po meczu. Chodzi mi tylko i wylacznie o kwestie prowadzenia dopingu.
AlBundy: tam nawet za bardzo nie ma czego rozumie
AlBundy ten artykul ma sie nijak do Polski.A to z jednego glownego powodu. W Polsce pikniki chodza tylko gdy sa wyniki...gdy ich zabraknie..pozostaja tylko zorganizowane grupy kibicow. Dodam jeszcze ze wielka roznice robi tez goscinnosc.Na zachodzie ludzie bardzo rzadko odwiedzaja sie w domach jak ciagle jest to w zwyczaju Polakow,dlatego wyjscie do pubu,na koncert czy mecz jest okazja do spotkania. I ostatnia kwestia,choc bardzo wazna.Nie wszystkie rodziny w Polsce jest stac wydac np 4x40zl co dwa tygodnie lub czesciej...
Panowie dajcie na luz - kolejna dyskusja o kibicach. To ju
Mi tam si
Noo artyku
odnosnie tego ultimatum dla RK
to taka mala pokazowka Buliona i tyle
RK bedzie jezdzil , czy to bedzie Reno czy inny team
Dzięki reklamom stać nas na prowadzenie i utrzymanie strony, z której Ty możesz korzystać zupełnie za darmo.
Reklamy na naszej stronie nie są uciążliwe i inwazyjne, dlatego proszę, wyłącz Adblocka lub inne rozszerzenie blokujące reklamy.
Dziękuję!