Najnowsze

Sprawiedliwi na jutro Marcin Kowalski, Bartłomiej Kucharski, Michał Kuzia
Komisarz
Marek Ćmikiewicz

https://super-basket.pl/karolak-anwil-nie-ma-druzyny-slask-skazany-na-bieganie-schenk-na-sukces/

Odpowiedź na wpis #1387950 (DeDe). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

W klubie nadal panuje zakaz pisania na temat Ivana Almeidy
Nikt nie pamiętał o życzeniach urodzinowych najbardziej utytułowanego zawodnika w historii klubu. Gdyby nie Ivan to bylibyśmy klubem jednego przypadkowego mistrzostwa. Zakompleksione ludziki z Chopina 8

#TeamAlmeida 🫡

oni wola gloryfikowac zjarusa hendersona ktory sprzedal nas za czapke gruszek a jak wstepnie dostal na transfer zakaz to nie zjawial sie na treningach.

Takie oto legendy ma Anwil


-----
chociaz edytuje ten wpis. To ludzie wybrali tego gamonia do skladu legend wiec w sumie klub nie mogl nic zrobic. To nie twoja wina pszczola, pardon

A propos wykorzystywania języka polskiego. Parę maturalnych przykładów jego elastyczności 😎

- Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale wiedział, że całe życie poświecił ojczyźnie.
- Doktor Judym ponieważ współżył z chłopami, często znajdował się na czworakach.
- Gramatycznie rzecz biorąc, dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec.
- Wiersze, które pisała Konopnicka przedstawiały obraz nędzy i rozpaczy.
- Bił swoją żonę, z którą miał dzieci za pomocą sznurka.
- Michał Anioł rzeźbił ludzi nago.
itd.

Nie narzekajmy na interpunkcje 😏

W klubie nadal panuje zakaz pisania na temat Ivana Almeidy
Nikt nie pamiętał o życzeniach urodzinowych najbardziej utytułowanego zawodnika w historii klubu. Gdyby nie Ivan to bylibyśmy klubem jednego przypadkowego mistrzostwa. Zakompleksione ludziki z Chopina 8

#TeamAlmeida 🫡

z jakiego biznesowego punktu widzenia. Anwil nie zarabia grosza na finansowaniu druzyny, przeciez to jest jakas kompletna egzotyka ta koszykowka w PL. Obnizanie finansowania to tymczasowy bat i narzedzie polityczne by wywierac nacisk na miasto, utrzymywac sprawczosc. Przekonalismy sie o tym przy ostatnich przetasowaniach z AL. Ludzie, serio - podstawy. Swoja droga dobry biznes, dajesz jakies ile 4mln na druzyne? czy mniej? i masz prezydenta w garsci, juz nie wspominajac o fabryce i zatrudnieniu.

Odpowiedź na wpis #1387947 (Em). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

" jesteśmy przed podpisaniem nowej umowy z Anwilem i zmianach w mieście"

nie bedzie mialo to zadnego wplywu. Musi jeden z drugim zrozumiec ze finansowanie klubu przez Anwil to decyzja strategiczna i nie ma wplywu na nia jakas bierzączka jak odpadniecie w cwierfinale. Ile to trzeba powtarzac

Zakładam z biznesowego punktu widzenia że wynik ma wpływ na kwotę finansowania. Z
Sądzę że są tam wpisane bonusy, więc wynik chyba jednak ma znaczenie 😁

" jesteśmy przed podpisaniem nowej umowy z Anwilem i zmianach w mieście"

nie bedzie mialo to zadnego wplywu. Musi jeden z drugim zrozumiec ze finansowanie klubu przez Anwil to decyzja strategiczna i nie ma wplywu na nia jakas bierzączka jak odpadniecie w cwierfinale. Ile to trzeba powtarzac

Oczywiście, że tak
Jednak wpis tego użytkownika wartości merytorycznej nie posiadał, więc pozwoliłam sobie na małą uwagę

Nie sądzę, porazka jutro bedzie porazka całej organizacji. Wynik.determinuje fundusze, a jesteśmy przed podpisaniem nowej umowy z Anwilem i zmianach w mieście. Wynik medalowy da podstawy do rozmów z pozycji zwycięzców, a nie przegranych.

Co do mentalności zwycięzcy w drużynach prowadzonych przez Naszego trenera gdy prowadził Arkę to w 5 meczu z Legia, bardzo łatwa wygrana, potem dwa spotkania wygrane z Nami i mecz nr 5 gdzie Arka bardzo mocno weszła w ten mecz prowadząc znacząco na początku- tam nawet była historia , że Igor nie brał czasu specjalnie, wierząc w zespół. Także na 5 mecze głowy dojeżdżają, motywacja jest odpowiednia,musi dojść jeszcze pomysł i jego wykonanie😁

A co ma chłopak pisać na oficjalce? Przecież wiadomo, że w klubowych mediach ma być lukrowanie i uśmiechy, nawet wymuszone. Jak przegrają to będzie coś w stylu "Rottweiliery walczyły do upadłego, ale niestety przeciwnik okazał się mocniejszy. Dziękujemy za sezon pełen emocji i do zobaczenia we wrześniu".

Młody Falkowski.

W klubie to naprawdę myślą że kibice będą wszystko łykać jak pelikany ? Pierdolenie i frazesy....

by oficjalka
Rottweilery przeanalizowały błędy i są gotowe na pojedynek.
PGE Spójnia Stargard ma ochotę na sprawienie sensacji, ale zawodnicy Anwilu Włocławek będą gotowi na odparcie ataków. W grę wchodzi tylko zwycięstwo!
https://kkwloclawek.pl/czytaj,aktualnosci,20240513,bilety-mecz-5-cwiercfinalu

Pamiętam kiedyś anwil słynął z gry szybkim atakiem a teraz tego nie ma.

Odpowiedź na wpis #1387931 (Margot). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Ona przynajmniej stawiała znaki interpunkcyjne

A co koleżanka polonistka? One uwielbiają tak pisać. Albo jakaś inna nauczycielka.

Czasami mimo wszystko wolę większą wartość merytoryczną niż odpowiednią interpunkcję (oczywiście w granicach rozsądku) i napisane idealnie gramatycznie głupoty.

A w NBA mistrzowie wracają z 0-2

I taka akcyjka na koniec I połowy

https://m.youtube.com/watch?v=ewshAfpaElA&pp=ygUUbXVycmF5IGJ1enplciBiZWF0ZXI%3D

Odpowiedź na wpis #1387931 (Margot). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Ona przynajmniej stawiała znaki interpunkcyjne

Haha

Broń Boże ja za stary koń na taką 17 latkę 😅😅😅 nawet 25 to chyba taka za młoda,...ale podsłuchałem w pracy koleżankę jakiś czas temu.Ona mężatka,małe dziecko i śmiała powiedzieć że nie gotuje i nie będzie bo nie umie 🙈osz ku.... zazdroszczę mężowi 🫣

Znaczy co?17 latkę zaprosiłeś na kolację przy krokietach?

Ja wczoraj zrobiłem dobre krokiety z kapustą i grzybami 😅 chłopak 37 letni a co nie co potrafi 😎Śmieszy mnie za to jak młoda dziewczyna mówi ,że nie będzie gotować bo nie potrafi 🫣
To tak jakby powiedzieć : jestem leniwa do niczego mnie nie zmuszajcie 🙈

Też 😁

Odpowiedź na wpis #1387931 (Margot). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Ona przynajmniej stawiała znaki interpunkcyjne

I zna przepis farsz...😂👍

Ona przynajmniej stawiała znaki interpunkcyjne

A Ty to gwizadałeś na Anwil w meczu z Zastalem?

Rozumiem desperację wielu kibiców i zdenerwowanie, ale naprawdę uważacie, że Groves byłby tu zbawieniem? Przy Gordonie, Langovicu i nawet tym mega drewnianym Łapecie. On 4 minut bez 5 fauli by nie wytrzymał.

Ogólnie Anwil gra bardzo słabo. Dobrze, że trafił ten słynny rzut w meczu Dziki-Spójnia Coleman bo grając przeciwko Dąbrowie byśmy mogli już łowić ryby na Wiśle. Spójnia jest najsłabszym rywalem na jakiego można trafić i dla mnie jest nieporozumieniem, że jeszcze gramy tą serię. Mi ona przypomina rywalizację z Polpakiem, gdy też wygraliśmy 2 pierwsze mecze, chociaż tam było wszystko bardziej na styku, a 1 wygrana była dosyć szczęśliwa. Natomiast Polpak też wyszedł z 0-2 na 2-2 i grali ostatni mecz we Włocławku, gdzie drużyna Anwilu mentalnie nie dojechała oraz przegrała to w szatni, a Polpak wyszedł niczym...te słynne rottweilery. Oby tak nie było i tym razem bo mam wrażenie, że ta ekipa jest rozbita też mentalnie. Myśleli, że będzie sweep, a tu Spójnia się postawiła i teraz złapała wiatr w żagle. Oni teraz nie odpuszczą i będą walczyć, nawet Ci Amerykanie, którzy przyjechali tu zrobić tabelkę w statystykach.

Dużo zdecyduje się w 1 kwarcie. To jest frazes, że 1 kwarta ustawia mecz (tak jak w piłce pierwsza bramka ustawiła spotkanie), natomiast w przypadku tych ekip tak może być. Jak Anwilowi wpadną 3-4 pierwsze trójki, to powinno być spoko bo Spójnia to nie jest jakaś mocna psychicznie ekipa. Natomiast jak będzie odwrotnie i to Spójni wpadną jakieś 2-3 trudne rzuty i ten atak będzie jakoś chulał, a Anwil zacznie ceglić, to Starogardzianie to przepchną. Pocieszeniem jest to, że Anwil trafiając 3/23, nie został rozjechany 40-stakiem na wyjeździe, co pokazuje jak Spójnia jest ograniczona koszykarsko w ataku. W takim przypadku nawet jakaś 1-2 kwarty na wyżynach Sandersa, Kyzlinka przy cegleniu reszty mogą to przepchnąć.

Czy trener Frasunkiewicz tak ganił sędziów po 2 meczu we Włocławku, jak ostatnio? Jeżeli chce być sprawiedliwy, to czemu wtedy się nie odezwał jak Pan Liszka odpierdzielał z kolegami kabaret w 3 kwarcie?

Jeżeli chodzi o psychologów w sporcie, to jednemu pomoże, drugiemu nie. Moim zdaniem to powinna być indywidualna sprawa każdego zawodnika czy potrzebuje. To tak jak z przygotowaniami do sezonu. Jeden zawodnik sam pójdzie pobiegać, na siłownie czy potrenuje rzuty w wakacje, a drugiemu trzeba dać rozpiskę co do godziny, a i tak będzie ją miał w pompie i przyjedzie zapuszczony. Najbardziej to psycholog by się przydał trenerowi bo mam wrażenie, że nie wytrzymuje ciśnienia po raz kolejny, w ważnej fazie PO.

Odpowiedź na wpis #1387927 (Margot). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Jak widać nie omijasz
Przyzwyczajenia można zmienić, także bardzo polecam poszukać jakiejś alternatywy 👍

Sugerować to możesz sobie swojej koleżaneczce z którą tutaj zaśmiecałas listę jaki farsz do pierogów zrobić a nie cokolwiek mi.

Jak widać nie omijasz
Przyzwyczajenia można zmienić, także bardzo polecam poszukać jakiejś alternatywy 👍

Po ile byly najtańsze bilety kojarzycie

3 bilety na abilet