Stal na pewno jest przemotywowana, z tym roznie bywa- jednym dodaje skrzydel, innym paralizuje nogi.
Nam sie na wyjazdach gra w tym sezonie lepiej, wiec licze tez na to dzis.
Odpowiedź na wpis #1059549 (gwizd). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Dokładnie po tym zdaniu stwierdziłem, że w dalszej części wywiadu nie dowiem się niczego obiektywnego. Doczytałem ten wywiad z wielkim bananem na twarzy. Jeżeli Misiek uważa, że 0:2 nic tak naprawdę nie oznacza to ja oznajmiam, że do kieliszka 50ml wleję na raz pół litra wódki i nic się nie stanie.
Co do obecności kibiców Stalówki na treningu - bardzo pozytywna akcja. Mam nadzieję, że nie damy im już możliwości wsparcia swoich zawodników na treningu pozdrawiam
Odpowiedź na wpis #1059571 (XXX). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Generalnie nie jestesmy mistrzami decydujacych meczow u siebie, i ze Stala tez juz taki przegralismy o braz w sezonie 2001/2002, przegrywalismy tez o braz za Pipana 3 meczowa serie, wczesniej za Urlepa po sezonie mistrzowskim chyba z Polonia Warszawa. Ten Polpak, ci Czarni, troche tego bylo. Nie liczac pierwszego sezonu w ekstraklasie to zeszloroczny polfinal jest chyba chlubnym wyjatkiem.
Odpowiedź na wpis #1059571 (XXX). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Dzisiaj dzień archeologa na brzytwie
Odpowiedź na wpis #1059570 (Tajczyk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Tak po ludzku to ich rozumie.Po przegranych finałach z nami chcą rewanżu ale czasami jak się chce za bardzo to nie wychodzi.Wierzę że będzie 3-0
Odpowiedź na wpis #1059567 (TZAR66). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Rosa też kiedyś przegrywała z nami 0:2 a później zrobiła 3:2. Niby Anwil wtedy miał problemy ale jakoś te 2:0 udało nam się zrobić. I co najlepsze trenerem wtedy był Kamiński
Odpowiedź na wpis #1059566 (author). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Uwazam ze w przypadku 4 i 5 druzyny RS (pomiedzy ktorymi nie bylo przepasci) to nic nadzwyczajnego i nieuzasadnionego. Smieszne to by bylo gdyby druzyna 8 tak sie napinala na 1. Jak pokazuje historia to tez jest mozliwe - patrz Czarni, ale jakos nie kojarze zeby Czarni sie wtedy napinali, to raczej my bufonilismy, zreszta z Polpakiem bylo podobnie. Dlatego wlasnie nie lubie planowania wyjazdow na kolejna serie kiedy biezaca nie zkonczona
Odpowiedź na wpis #1059567 (TZAR66). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Polpak odwórcił serię z Anwilem w 2007 z 0 - 2 na 3 - 2
Odpowiedź na wpis #1059566 (author). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Świadczy to tylko o tym że boją się naszej gry i zależy im na wyprowadzeniu naszych z równowagi.Anwil skoncentrowany i grający swoje zrobi to dzisiaj i awansuje do półfinału.
A tak z ciekawości jak do tegpo 2-0 ma sie statystyka. Czy udalo sie komuś odwrócić serię???
Zobaczymy czy stal będzie grała nerwowo zbyt agresywnie czy przeciwnie bojazliwie o każdy rzut.
Czy własną Hala sala pomaga im czy przeszkadza.
Anwil to inny zespół niż ten że playin-ów. Inne akcenty i jeszcze brak sobina to zupełnie zmienia akcenty w zespole.
Powiem szczerze że wolę mieć 2-0 niż 0-2.
Odpowiedź na wpis #1059556 (Tajczyk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Racja ale zauważyłem że oni już od samego początku nakręcali się na nas medialnie.Chcieli mieć przewagę na tym polu czego przykładem były wypociny redaktorka ze SF.Oraz gesty prezesa podczas pierwszego meczu.Będzie 3-0
Odpowiedź na wpis #1059562 (author). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Żeby nie było, ja też w to mocno wierzę ale... nie odbierajmy Stali marzeń o tym, że będzie mecz w czwartek Weryfikacja nastąpi około 20.00
Odpowiedź na wpis #1059563 (gwizd). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Hehehe
Odpowiedź na wpis #1059561 (Termos). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Ja to właściwie uważam, że w półfinale specjalnie daliśmy odjechać Stelmetowi na tyle punktów. Teraz o tym pieśni piszą.
Odpowiedź na wpis #1059554 (Termos). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Stal to nie Anwil z zeszłego sezonu.Dzisiaj 3-0
Odpowiedź na wpis #1059557 (gwizd). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Wiem Gwizdu, wiem. Po prostu uważam, że my mamy prawo mówić, że będzie 3 do 0, a Stal ma prawo mówić, że wrócimy do Włocławka na G5 Tak to już w sporcie jest.
pamiętam z Polpakiem też mieliśmy 2-0 w ćwierćfinale i też mieliśmy problemy kadrowe a jak się skończyło każdy wie...
Odpowiedź na wpis #1059553 (Macias). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
nawet jakby nie wierzyl w zwyciestwo w serii to przeciez tego nie powie. Wyswiechtana formułka ktora kazdy powtarza przed meczem. " Tym razem wygramy my , zaskoczymy rywala itp "
Michał gada jakby to Anwil miał się przed nimi położyć nasi też chcą wygrać jak Stal
Odpowiedź na wpis #1059554 (Termos). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Tu nie chodzi o bufonadę, ale o to, że sytuacja nie jest już remisowa. Chyba że specjalnie nam te 2 mecze odpuścili, coby nas bardziej tyłek piekł.
Odpowiedź na wpis #1059548 (author). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Dziwne byloby jakby byla inna. Kazdy zespol przy 2-0 bedzie mial taka narracje. I generalnie ma racje. Te mecze wcale nie pokazaly jakiejs wybitnej naszej przewagi. Ok odrobilismy taktyczne lekcje przed tymi meczami, ale nie wierze ze dzisiejszy mecz bedzie pod tym wzgledem tak samo. Spodziewam sie ze dzis wysocy Stali zagraja dobry mecz. Czy to wystarczy zeby wygrac nie wiem.
Stal chcąca grać w półfinale musiała by wygrać z nami 3 razy ,dużo i mało
Odpowiedź na wpis #1059553 (Macias). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Dokładnie. Nagrywałem podcast z Michałem po meczu nr 2 i... powiedział jedną mądrą rzecz. Wyrwanie Stelmetowi wygranej przy -19 też było niemożliwe, a jednak to zrobiliśmy
a może Misiek po prostu wierzy w dwie wygrane i doprowadzenie do 5 tego meczu.....
Czy wiara w zwycięstwo zawsze oznacza bufonadę?
Odpowiedź na wpis #1059546 (ec8or). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Ile ludzi tyle opinii, ale chyba inny serial oglądamy w takim razie. Na pewno nie nazwałbym tego niewypałem.
Zreszta w dzisiejszym dniu liczy się tylko gra o inny tron..... Mistrzostwo Polski 2018/2019
Odpowiedź na wpis #1059545 (tiramisu). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Z całą sympatią do Miśka ale troszku bufoni. W dwóch pierwszych meczach też był pewniakiem do wygranej....
Misiek, i tak Cię lubię
Odpowiedź na wpis #1059549 (gwizd). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Dzisiaj zobaczymy czy to "nic nie oznacza"nie sparaliżuje ich na parkiecie.
Odpowiedź na wpis #1059545 (tiramisu). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
" To że przegrywamy 0:2, to tak naprawdę nic nie oznacza." - na moje to jednak coś oznacza.
Odpowiedź na wpis #1059545 (tiramisu). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Ta sama narracja jak przed meczami u nas.Dzisiaj kończymy...
Dzięki reklamom stać nas na prowadzenie i utrzymanie strony, z której Ty możesz korzystać zupełnie za darmo.
Reklamy na naszej stronie nie są uciążliwe i inwazyjne, dlatego proszę, wyłącz Adblocka lub inne rozszerzenie blokujące reklamy.
Dziękuję!