Odpowiedź na wpis #1384487 (NoLookPass). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Jezusie złoty.. A kto w korporacji poprawia po Tobie błędy w pisowni?
Odpowiedź na wpis #1384483 (PuszczamBaki). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Ja też pracuje w korporacji i nie doszukiwałbym się niczego nadzwyczajnego w tym komunikacie.
P.s wielu ludzi pracuje w korporacji a o tym nie wie 😅 Co prawda korporacja ma swoją definicję ale granica tak naprawdę jest cienka między normalna firmą a korpo.Także ten będzie dobrze 👍
Odpowiedź na wpis #1384470 (Pawe0811). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Raczej tak chociaż to nie będzie łatwy mecz.
Kurde do czego to doszło ,że zastanawiamy się czy wygramy z Estonią jakaś czy nie ,mając taaaaakich zawodników 🙈🫢
Odpowiedź na wpis #1384469 (indianin). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Wszyscy. Pierwszy za głupi na oficera,wystarczająco cwany na prowadzenie " Januszexu"
Drugi wieczny działacz ,ale tylko tam gdzie lekki chlebek . Trzeci i czwarty prawnicy z misją
Oprócz pierwszego żaden jakoś nie zaistniał w prywatnym sektorze ani w specjalizacjach wpisanych do CV. Za to każdy z parciem do polityki, wiedzą gdzie łatwiejsze konfitury.
Aha , brakuje jeszcze w tej menażerii wiecznych studentów.
Świnia w krawacie przy korycie ,zawsze pozostanie świnią niezależnie od koloru krawata.
Odpowiedź na wpis #1384483 (PuszczamBaki). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Dla mnie to korporowa gadka budująca podwaliny dla Anwilu SA w rozmowach z klubem - bo my Anwil SA super i chcemy dać wszystko ale...
I też mam takie same zdanie jak kolega.
Odpowiedź na wpis #1384478 (Twister11). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Jako pracownik korporacji który korzysta z korpomowy na codzień powiem, że ten wpis nie napawa optymizmem.
Odpowiedź na wpis #1384481 (Legacy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Tłumacząc na polski
Podpiszemy tą umowę z klubem jeszcze przed wyborami samorządowymi i ogłosimy wspólnie z prezydentem Włocławka który bardzo o nią "zabiegał"
P.s. patrząc w kalendarz nowa umowa będzie ogłoszona przy okazji meczu z Marnymi
Odpowiedź na wpis #1384478 (Twister11). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Dobrze, że rozmowy trwają, ale ten komunikat brzmi dziwnie. No i widać uzależnienie od wyników. Także Franz ten tego.... musisz!
Odpowiedź na wpis #1384478 (Twister11). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Nie wiem dlaczego, ale dla mnie ten komunikat brzmi bardziej niepokojąco niż uspokajająco.
Odpowiedź na wpis #1384476 (bared). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
To tak jak prawnik mówi, że będzie dbał o prawo a ekonomista, że zrobi nam gospodarczy raj. Rada to ciało kolegialne. To, że ktoś ma dobre intencje i coś w tym kierunku robi nie znaczy, że inni nie odrzucą. Natomiast nie zmienia to faktu, że bycie sportowcem nie jest żadną stygmatyzacją.
https://twitter.com/ANWIL_SA/status/1770800643877257286
Jesteśmy przekonani, że długofalowe projekty sponsoringowe mają sens, dlatego sponsorujemy
@Anwil_official
nieprzerwanie od blisko 30 lat.
📣Trwają negocjacje kolejnej umowy z Klubem Koszykówki Włocławek. Uważnie monitorujemy dynamiczną sytuację makroekonomiczną, zwracamy uwagę na analizy rynkowe i wyniki sportowe drużyny. Liczy się każde zwycięstwo na parkiecie, walka, zaangażowanie i atmosfera. Trzymajcie kciuki! 🤞🏻
Odpowiedź na wpis #1384475 (AntyJagoda). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Kiedyś bliżej mi było do Jarosława Chmielewskiego jak startował w 2014 na urząd prezydenta, ale...jak zobaczyłem występ w debacie z obecnym prezydentem Wojtkowskim to...zmieniłem zdanie...
Ogólnie nie ma za bardzo z kogo wybierać, żeby mieć przekonanie, że to słuszny wybór.
Sportowiec w polityce robi 2 rzeczy
Daje swoją znaną i rozpoznawalną twarz w kampanii
W 98% byli sportowcy w kampanii obiecują że zajmą się jak zostaną wybrani promocją oraz popularyzacją sportu i tym samym zdrowego trybu życia wśród dzieci i młodzieży
Tylu już zostało wybranych przez te lata że powinnyśmy już dawno mieć najzdrowszą i najbardziej wysportowaną młodzież na świecie
Podobnie ma sie sprawa wyłonienia prezydenta. Zawsze uważałem, że dla rozwoju miasta najlepiej mieć prezydenta z opcji rządzącej I jest teraz taka okazja , lecz czy to nie autodestrukcja ? Czy MW podoła? O KK nie wspomnę bo mam nadzieje, jak sondaże pokazują jednak lewica z tym swoim zielonym ładem , 15 minutowymi miastami, zakazem aut spalinowych itd. nie będzie odgrywała znaczenia . Ciekawi mnie jak wypadnie pis, może gdyby inny kandydat. Trzecia oga chyba oni 8% próg mają więc mogą buty wiązać
Odpowiedź na wpis #1384473 (AntyJagoda). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Powody mogą być bardzo proste. Igor dobija do 60tki. Pracował ostatnie lata jako nauczyciel, trener drużyn niższego szczebla. Może facet po prostu, lubi być aktywny zawodowo a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że nie będzie wiecznie biegał i ćwiczył na treningach. Są ludzie którzy nie lubią zamykać się w domu i siedzieć na dupie. Zajęcie się czymś pożytecznym może dawać mu frajdę. Dlaczego Lewica? Po pierwsze, aby zostać radnym trzeba z jakiegoś komitetu startować, po drugie wyczuwam po jego wypowiedziach sympatię dla Kukuckiego. Może też wierzyć w Lewicę taką jaka być powinna. Prospołeczna, zajmująca się edukacją, walką z wykluczonymi itd. Igor tym chcę się zajmować w radzie.
Szymona kompletnie nie znam. Nie wiem nic o jego poglądach i charakterze. Dlatego nie wiem co nim kieruje. No, ale ja na niego głosował nie będę, także luz - wiedzieć nie muszę
Odpowiedź na wpis #1384471 (Legacy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
pełna zgoda. Do samorządu potrzebujemy ludzi przede wszystkim pracowitych, empatycznych i widzących potrzeby innych jak i te infrastrukturalne. Radny powinien się wręcz słuchać swoich wyborcó współdziałać na każdej płaszczyżnie , spychając politykę na dalszy plan. Jedno mnie zastanawia skąd taki zapał Igora i Szymona i skąd na listach komuszków( no dobra dla Igora to oczywisytość) nagle sie znaleźli. Ciekawe jak zamierzają budować społeczność obywatelską .? No chyba , że będą pełnić tylko role przycisku
Odpowiedź na wpis #1384470 (Pawe0811). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Bez znaczenia. To czy pojedziemy na Euro czy nie też. Tam nie wyjdą sieroty z grupy. Jedynie dla PZPN ma to znaczenie bo kasa wpadnie...
Odpowiedź na wpis #1384468 (Macias). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
To w Twoim wpisie padły słowa o potrzebie rozgraniczenia Igor Griszczuk koszykarz - Igor Griszczuk polityk. To Ty napisałeś, że sportowiec gdy grał dobrze nie musi ogarniać samorządu. Ja w żadnym momencie nie twierdzę, że bycie sportowcem to jakiś atut. Nazwiska, które wymieniłem nie miały pokazywać, że sportowcy są cudownymi politykami, tylko że start sportowców w wyborach jest tak powszedni, że robienie wielkiego halo ze startu dwóch koszykarzy do rady miasta powiatowego to nonsens. Uporządkuję Ci co myślę, aby nie ciągnąć tej dyskusji wiecznie.
Nie mam nic przeciwko startowaniu sportowców do rad. Nie uważam, że sportowiec, jest gorszy niż wiele innych profesji wykonywanych przez kandydatów. W organach samorządowych powinni być ludzie różnych profesji, różnej wrażliwości a nawet z różnym wykształceniem. Dziś np. magister to w Polsce taki standard, że naprawdę nie ma czym świecić . Ludzie z tytułami doktora czy profesora kompromitują się regularnie w polityce lub sprzedają za dostęp do rad nadzorczych dla siebie czy rodzin. Doświadczenie w samorządzie też jest przereklamowane, ponieważ wielu spośród wieloletnich radnych przez lata nie zrobiło nic dla miasta, a osobiście niektórzy potrafili się skompromitować. Wielu na listach jest, bo kolesie je układają, a ludzie jak napisałeś głosują bezmyślnie na znane im nazwiska. Dlatego nie trzeba być znanym przez sport. Można być znanym przez zasiedzenie. Przy bzdurnym systemie głosowania, przeciętnej frekwencji, zdarzają się radni którzy wchodzą mając poparcie kilkuset osób.
A tak w ogóle przewija się tu cały czas słowo polityk. My rozmawiamy o samorządzie terytorialnym. Czym kandydat jest mniej polityczny tym lepiej. Samorząd nie powinien być zawłaszczony przez profesjonalnych polityków słuchających centrali w Warszawie w każdej nawet najbardziej prozaicznej sprawie.
Co do młodych kandydujących do rady, to niestety ale idzie po prostu kolejne pokolenie tych samych rodzin. Pojawiają się nazwiska byłych radnych sejmiku wojewódzkiego, rady miasta, kandydatów na prezydenta, bo na listy trafiają synowie, córki, czasem zięciowie no i oczywiście żony Wniosek nasuwa się jeden, widocznie społeczeństwo tego oczekuje
Odpowiedź na wpis #1384461 (Lord Zed). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Zastrzeżenia masz co do nazwiska posła z Konfederacji, Polski 2050, PIS czy Platformy Obywatelskiej?
Odpowiedź na wpis #1384452 (Legacy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
- Strasznie wąsko myślisz skoro tak oceniłeś mój wpis. Twój wniosek jest błędny. Potem tylko dorabiasz sobie całą litanię nazwisk jakby na potwierdzenie Twojej tezy.
Nadal twierdzę że to że ktoś był zawodowo sportowcem nie oznacza że będzie dobrym politykiem (co nie oznacza że nie będzie!)
Oceniam subiektywnie że większość ludzi głosuje na kandydatów do sejmików, rad itp na podstawie popularności danego polityka, znajomości, partii. Mało kto interesuje się co ta osoba robi, jak się wypowiada, czy szanuje rozmówców i przede wszystkim czy jest merytoryczna i ma wizję swojej pracy polityka. W takim środowisku sportowiec ma większe szanse bo ma po prostu większą rozpoznawalność.
Ostatnio chciałem poszerzyć wiedzę na temat młodych ludzi kandydujących na radnych w moim mieście i próżno szukać informacji przydatnych do podjęcia decyzji o zagłosowaniu. Na ich fejsach głównie lansowane zdjęcia, tatuaże , tak jakby to były osoby przypadkowe, których taka "mikrokampania" nawet nie interesuje.
Odpowiedź na wpis #1384466 (Lord Zed). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
"Póki my żyjemy" to błąd
Józef Wybicki użył słowa "kiedy" w znaczeniu "jeśli", "skoro", "ponieważ", przedstawiając zależność istnienia Polski od istnienia Polaków. Tymczasem słowa "póki my żyjemy", które określają granice czasu, dotyczą tylko tych osób, które w tym momencie je wypowiadają.
Odpowiedź na wpis #1384463 (Jackson). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Bardzo śmiałe tezy proponujesz. Skąd u Ciebie takie spostrzeżenie? Ale nie martw się. Jeszcze Polska nie zginęła ,póki my żyjemy.
Odpowiedź na wpis #1384464 (mac_3). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
🐗🔪🍴🏀
„Anwilowe Wieści” po meczu z Zastalem...
http://anwil.online/anwilowe-wiesci-19-kryzys/
Odpowiedź na wpis #1384462 (Legacy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Polski już nie ma.
Odpowiedź na wpis #1384460 (indianin). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Nie wejdę z Tobą w polemikę personalną, bo to kwestia oceny. Dla niektórych Panowie, których wymieniłeś coś zaprezentowali, dla innych się skompromitowali. Istotą rzeczy jest to, że rozmawiamy o starcie sportowców na radnych powiatowych, innych na posłów i nie widzę powodu, aby uważać, że np. nauczycielka bez doświadczenia jest super posłem czy samorządowcem a sportowiec być nie może. To kwestia człowieka a nie profesji.
Ktoś pisał o wyksztalceniu. W Polsce Prezydentem był facet po zawodówce, drugi co świrował, że ma magistra a nie miał. Marszałek Sejmu ma wykształcenie średnie, podobnie jak wiceminister rolnictwa czy siedzący 4 kadencje w Sejmie poseł Marek Suski. Zresztą takich osób jest kilkadziesiąt.
Argument wykształcenia nie jest więc jakimś wyznacznkiem. Wracając do początkowego tematu, jeśli Szewczyk i Griszczuk wykażą się inicjatywą w sprawach dzieci i młodzieży, sportu, infrastruktury sportowej, poprawianiu sytuacji dzieci niepełnosprawnych itd, spełnią swoją rolę. Nie każdy musi być ekspertem od kanalizacji czy utylizacji śmieci.
Odpowiedź na wpis #1384460 (indianin). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Ciekawe nazwiska przytoczyłeś.
Odpowiedź na wpis #1384458 (Legacy). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Widzisz, a ja uważam że Twoje myślenie jest krótkowzroczne i mocno wybiórcze. Masz posłów wykazujących inicjatywę, których głos jest słyszalny zarówno w sejmie jak i po za nim, jak chociażby Marek Jakubiak, Michał Jaros, Michał Gramatyka czy Sebastian Kaleta, ale również takich których aktywność sprowadza się jedynie do przyciśnięcia przycisku i podniesienia ręki. Wszyscy byli sportowcy znajdują się w drugiej wymienionej grupie. W zasadzie ich "robotę" może wykonać każdy średnio rozgarnięty obywatel.
Odpowiedź na wpis #1384456 (NoLookPass). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Zdziwiłbyś się. Poza tym patrząc na tych polityków co zasiadają w Sejmie i mają fajne dyplomy, czasem nawet zabawne jesteś usatysfakcjonowany? Polityka jest dnem nie dlatego, że siedzi w niej kilku były sportowców.
Dzięki reklamom stać nas na prowadzenie i utrzymanie strony, z której Ty możesz korzystać zupełnie za darmo.
Reklamy na naszej stronie nie są uciążliwe i inwazyjne, dlatego proszę, wyłącz Adblocka lub inne rozszerzenie blokujące reklamy.
Dziękuję!