Najnowsze

najpierw wszystkich przeproś a później wypiera.... stąd kibicu sukcesu.

Nisko upadles, ale z dużej wysokości? każdy ma. Własne zdanie, ale zakładanie z góry, że jak ten mecz przegraliśmy to już nie mamy szans to już jest przegięcie?

Żeby zaatakował piłkę w tym wypadku musiałby mieć ręce długości Upshawa?

Chłopie, jakiego innego zdania, Ty żyjesz w świecie Fantasy. Przyjdziesz raz na ruski rok, puscisz baka, jak zwykle smierdziela, a nam pozostaje się tylko śmiać. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek Twoja wypowiedź była potwierdzona jakimiś pozniejszymi faktami.

Kolejne twoje kwiatki znawco od 7 boleści:

UpadlyAniol (42) odpowiedz #1038029, 2019-01-28 18:52:00
Odpowiedź na wpis #1038024 (knightrider). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Bo jestem w stanie się z Tobą założyć o co tylko chcesz, że Ivana w tym sezonie tutaj nie będzie. Nawet jeśli ta zbiórka wypali. Wchodzisz w to?

UpadlyAniol (42) odpowiedz #1038061, 2019-01-28 19:21:08
Odpowiedź na wpis #1038059 (Logan). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Ok wchodzę w to. Czyli mamy czas na rozstrzygnięcie zakładu do 30 dni, bo na tyle z tego co widzę jest przewidziana zbiórka.

UpadlyAniol (42) odpowiedz #1038054, 2019-01-28 19:15:05
Odpowiedź na wpis #1038048 (Logan). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

No dobra. Czyli ja mówię, że Ivana nie będzie w tym SEZONIE, Ty podejrzewam, że jeszcze w tym SEZONIE Almeida zagra dla Anwilu. Teraz kwestia tego o co idzie zakład?


BTW Logan dostałeś coś za zwycięski zakład?

Kilka wniosków po wczoraj i przed jutro:

- przygotowanie Ruska na brudną grę. Wczoraj Wołoszyn wybił mu koszykówkę już w pierwszej kwarcie. Uruchomiony Rusek w ataku otwiera nam zdecydowanie więcej opcji.

- Więcej Zyskowskiego, jak Arka gra "małym składem".

- Oni wczoraj padli kondycyjnie, grali na stojąco. To jest też nasza szansa przed sobotą.

- I plaster na Florencea

Taki kibic to skarb. Może skoro przegralismy pierwszy mecz to dwa kolejne oddajmy walkowerem. Seria trwa i lecimy dalej. Legia pokazała że przy 2-0 można walczyc i z całym szacunkiem do Legii to uważam, że Anwil jest dużo lepsza druzyna i powalczy o więcej niz Legia

Już sobie dobrze zrobiłeś pisząc tu takie pierdoły? Spływaj człowieku trolować w innym miejscu. Przejrzałem wszystkie twoje nieliczne wpisy i albo jątrzysz albo obrażasz.

Ok. Czyli lepiej oglądać GP w Warszawie...
Przy okazji, kolgejtu, jedziesz na to?

No nie ma co oglądać Panowie. Z przyjemnością, a raczej z nie przyjemnością wpadnę tutaj w sobotę koło 22:15 i Wam się przypomnę. No chyba, że admini mnie zbanuja za posiadanie własnego, odmiennego od wszystkich tutaj, zdania.

aaa ok to dzięki za info, to mówisz nie ma co już oglądać meczu w sobotę?

Jprdl. Po meczu przegranym mecz nr3 w ZG, też już mieliśmy się nie podnieść.

Ty to jesteś specjalistą, ostatnio dałeś popis pisząc podczas 2 meczy ze Stalą ze jest 1:1:

UpadlyAniol (41) odpowiedz #1058576, 2019-05-04 13:19:14
No i wuj bombki strzelił, mamy 1:1. Trzeba będzie znowu się napocic i wygrać choć jeden na wyjeździe. Teraz to oni będą się śmiali w pysk wloclawianom.

"Ciekawostka: rozmawiałem dziś z jednym z sędziów wczorajszego spotkania i patrząc na głosy „po meczu” – większość obserwatorów zgodnie ocenia to zagranie jako faul niesportowy. Przy analizie video sędziowie sugerowali się legalną pozycją obronną Szubargi oraz tym, że zaatakował piłkę (patrz wyżej – dywagacje na temat ręki kozłującej)."

http://analizarefa.pl/analiza-refa-odcinek-11/

Nie chce Was martwić, ale to właśnie wczoraj przegraliśmy ten półfinał. Gdybyśmy wygrali wczoraj mecz byłoby łatwiej. Wszyscy wierzą, że wygramy drugi mecz. Wydaje mi się, że nie. I jeśli przegramy to będziemy w ciemnej dupie. Bo przy 0:2 już się nie podniesiemy i Arka wygra jeden mecz we Włocławku. Naszym w sobotę będzie się trząść ręka, bo w głowach będzie, że z każdym przestrzelonym rzutem lada moment zrobi się 0:2 i będzie po robocie. Gdybyśmy wczoraj wygrali to byśmy mogli na większym luzie zagrać w sobotę. A tak to trzeba się nastawić na walkę o brąz. Szkoda.

Może faktycznie oglądaliśmy inny mecz, ja widziałem dużo pudeł w prostych sytuacjach, mieliśmy masę czystych pozycji, z których nie trafialiśmy

nie mam "kryształowej kuli" w której mógłbym zobaczyć przyszłość i nie wiem jaKi wynik będzie w sobotę, ale już dzisiaj wiem, że bez względu na rezultat idę we wtorek wspierać naszych z całych sił swoich rąk i gardła!

wczoraj pokazaliśmy "Griszczukowe cojones", dlatego nawet/tym bardziej przy 2:0 robimy Arce piekło w HM!

Kamil Łączyński: Nie ma co mówić o sędziach. Wierzę, że podjęli słuszną decyzję

https://m.sportowefakty.wp.pl/koszykowka/822147/ebl-arka-anwil-kamil-laczynski-nie-ma-co-mowic-o-sedziach-wierze-ze-podjeli-slus

no takie są play-offy, każdy mecz jest inny i po każdym musi być reset w głowie jakby było 0:0. Z takim rywalem na tym etapie wrócić z -20 i wygrać jest bardzo ciężko. Trudno, nie udało się ale w sobotę odrobimy

Odpowiedź na wpis #1062989 (pawelek13). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

musimy złamać Arkę w sobotę... poczują nerwy... rzuty już tak gładko nie będą wchodzić i to możemy wykorzystać...

Ja się obawiam że to wczoraj była ta szansa na ich złamanie. Gdyby przegrali mecz w którym prowadzili ponad 20 i wszystko im wypadało to psychicznie już mogliby się nie podnieść, taka porażka mocno by im się wryła w psyche.

Co do sporego gwizdka nie można mówić że tylko przez to przegraliśmy. Poza tym nie było gwarancji że po wolnych wykorzystalibyśmy akcję z boku bo ostatnia minuta w ofensie to byliśmy strasznie zagubieni

Działa

Nie ma sie co oszukiwac i doszukiwac przyczyn porazki w sytuacji z faulem Szubargi. Ten mecz przegralismy przez wlasne czesto niewymuszone i proste bledy ktorych po prostu mielismy wiecej niż Arka. Odpuszczenie Wyki na obwodzie tez zrobilo swoje. Zrozumialbym to gdyby trafil 1, 2 rzuty z czystej pozycji, ale nie 4 na skutecznosci 100 % do momentu oddania piatego. Typowalem 3-1 dla nas po 2-0 w Gdyni. Teraz juz tak nie bedzie...

Tak jest! ???

Obrona Arki w 1 połowie była przeciętna?
Chyba oglądaliśmy inny mecz... fantastycznie chodził na nogach w obronie Bostić...

musimy złamać Arkę w sobotę... poczują nerwy... rzuty już tak gładko nie będą wchodzić i to możemy wykorzystać...

Trener Wilków- Biela

" Nie chcieliśmy trafić na Toruń. Nie ma w lidze drużyny, która miałaby z nimi korzystną sytuację w matchupach i nieważne, jaką wystawią piątkę. Dysponują dużą siłą rażenia praktycznie z każdej strony. Myślę, że zestawiając z nimi Arkę, Anwil czy Stelmet, to te zespoły może mają remis lub przewagę na jednej pozycji."

" A kto będzie mistrzem Polski i dlaczego nie Arka Gdynia?

Myślę, że Polski Cukier Toruń. A dlaczego nie Arka? Wydaje mi się, że sezon zasadniczy i faza play-off pokazują, że nie są w stanie zmienić swojego stylu grania. Gdy grali z nami, to potrafili oddać 32 rzuty za trzy i tyle samo za dwa. Nie da się na tym poziomie wykreować 30 dobrych pozycji do rzutu z dystansu. Trzeba liczyć się z tym, że kiedyś te rzuty przestaną wpadać, a jeśli bazuje się głównie na nich, to potem jest problem."

Mecz był do wzięcia, oczywiście skandaliczna decyzja sędziów z faulem Szubiego, tym bardziej żenująca że mieli do dyspozycji powtórkę video i tak naprawdę zaśmiali się całemu Włocławkowi w twarz, ale sami sobie zrobiliśmy pod górkę grając słabą pierwszą połowę. Owszem, Arka trafiała prawie wszystko, ale nasz atak mimo dość przeciętnej obrony Arki pozostawiał wiele do życzenia. Kolejny raz gramy świetnie gdy na parkiecie nie ma Łączki, Kamil dzięki za zeszły sezon ale pora się pożegnać, oczy bolą…

Lichy obudź się!

Plan na wieczór
18:15 Polsat Sport Extra - Półfinał EBL Cukier vs Stelmet
20:45 Polsat Sport News - F4 Euroligi klasyk Real Madryt vs CSKA Moskwa

to samo pomyślałem wczoraj po meczu, ale weź to przetłumacz Igorowi...