Co mają powiedzieć kibice z Dąbrowy na tego najemnika.Inni mimo problemów klubu potrafili zostać a Wołek jako kapitan z jęzorem na wierzchu poleciał za kasą a teraz przed kamerami cytując klasyka "młody to i zdziwiony"
Odpowiedź na wpis #1064914 (author). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Nie przypominam sobie takowych ?♂️
Niczym niewyróżniający się zawodnik
Odpowiedź na wpis #1064910 (muniekk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Wiele radości dal nam IA w poprzednim sezonie i trochę w tym a ten burak okłada go łokciami i jeszcze świruje że Ivan udaje.Jakieś przykłady radości podczas gry u nas Wołoszyna?
Odpowiedź na wpis #1064910 (muniekk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
podbijam, też zaciekawiony opiniami kolegów obejrzałem wywiad z Wołkiem.
zamiast bufonady, słyszałem w nim zdenerwowanie, nie tak miało być (dla Arki).
zdają sobie sprawę, że mogliśmy "poczuć krew..."
Odpowiedź na wpis #1064911 (DeDe). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Punkt widzenia, punkt siedzenia Gdyby grał w Anwilu, bylby kozakiem No ale nie gra.
Odpowiedź na wpis #1064910 (muniekk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Na przyszłość niech lepiej dobiera słowa. Mnie wystarczy pierwsze zdanie i wyraz jego twarzy
Jesteśmy na wojnie na której nie ma miejsca na sentymenty. Wszystkie chwyty dozwolone :-)
Obejrzałem wypowiedź Wołoszyna i nie bardzo rozumiem czemu po nim tak jedziecie. Nie pieprzył ogólników ani farmazonów, mógł powiedzieć coś w stylu „gra się tak jak przeciwnik pozwala” bla bla bla, ale powiedział to co myśli,nie obraził nikogo. Generalnie nie wiem czemu w nas taki brak szacunku do naszych byłych koszykarzy. Akurat z Wołoszyna to klub zrezygnował, podobnie z Majewskiego, Chylinskiego, Szubargi i wielu wielu innych. Podczas meczu to przeciwnik, któremu trzeba uprzykrzać życie jak tylko się da, rywal, którego trzeba wygwizdać, wybuczeć, wywrzeć presję, żeby się posral, po meczu nasz były zawodnik, który dostarczył nam wielu wielu emocji...
człowiek dochodzi pozytywnie do siebie po wczorajszym, mecz niesamowity . A propo Polatszyna pierwsza mysl jaka się nasuwa to taki debilek z niego. Wczoraj Arka zrobila wszystko aby z Nami skończyć 3:0. Uważnie oglądalem wczoraj Frasuna i Sadowskiego , żyli tym meczem jak zadnym innym w tym sezonie i wiedzieli ,że przy 1:2 Anwil poczuje krew jak i my jako kibice . Reakcja Frasuna po upadku Upshowa mówiła wszystko .Więc niech nie pierd...
Odpowiedź na wpis #1064905 (mJagiela). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Niespełniony talent, który coś tam zaczął grać mając 3 z przodu
Jego 6/7 lat gry w Anwilu nie ma już znaczenia. Wczoraj było jak w ulu. Próby wyprowadzenia z równowagi Flo podobały mi się. Cała hala tym żyła :-)
Emocje jeszcze trzymają, a jednocześnie nie mogę doczekać się jutra. Swoją drogą Pan Prezydent mógłby się postarać o telebim jak nie na czwartek to chociaż na niedzielę. Ciekawe,czy są na to jakieś szanse.
Lekarze wykryli u Sary Carbonero złośliwego guza jajnika
OMG
To co, w czwartek usłyszę "dziewczyna Polata" na melodię Steczkowskiej "dziewczyny szamana"?
Wołek faktycznie bredzi i aż się prosi o jakiś transparent Warto poświęć pół godziny Kamilowi Sadowskiemu. Świetny mówca ?
http://wlc.pl/rzut-wolny/
Mnie wczoraj bardzo ucieszyła radość Michalaka po tej błotnej akcji. Nie jest może w formie, ale mam nadzieję, że jeszcze w tej serii doda od siebie kilka cennych punktów.
Co jest nie tak z sędziami że nie gwiżdżą kroków florka jak ten skoczy i spada z piłką w recsch? Zrobił to kilka razy i nic
Odpowiedź na wpis #1064899 (Kibic_w_kapciach). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Chyba tak... a propo to się lekko zdziwiłem, jak Bostic dostał techniczny za okazywanie "radości" w kierunku Almeidy....
Jakby ktoś nie mógł iść w czwartek to chętnie odkupie bilet
Trzeba dziewczynie Polata pocisnąć na początku meczu. To nie jest typ Flo, którego to nakręca... Psychika Wołoszynowej działa inaczej .
Jeszcze mam pytanie takie z czystej ciekawości? Czy w plk gesty zawodników przyjezdnych w kierunku kibiców gospodarzy sa dozwolone?
Odpowiedź na wpis #1064875 (author). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
A do niskich to Ty nie należysz :-)
Odpowiedź na wpis #1064877 (kolarz). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Klub ma do mnie numer telefonu!
Witam.
Bylem w Gdyni na obu meczach i spotkałem się z wieloma opiniami że Anwil jest rozpracowany przez Arkę i "nie ma zagrożenia" głównie chodziło o ławkę (trener grający to samo od lat) bo zawodnicy są klasowi (strzelcy mogący odpalić w każdej chwili).
Gratulacje dla drużyny za zaangażowanie, walkę i wczorajsze zwycięstwo.
Panie trenerze, zaskoczcie Arkę w czwartek ( zagrajcie coś extra). Zróbcie to dla kibiców, którzy z meczu na mecz pokazują klasę i pełną mobilizację oraz zaangażowanie.
Tylko Anwil!
Odpowiedź na wpis #1064893 (Em). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
jak to mówią: " ze wsi jesteś, na wieś wrócisz.." Pokazuje, jakim jest bufonem. Mam nadzieję, że w czwartek mocniej dociśniemy "śrubę" i wyrwiemy kolejne zwycięstwo. Będzie mega, mega trudno ale wierzymy, dopingujemy jeszcze długa droga przed nami.
Gratulacje dla naszego zespołu ??
Nie trzeba cudu aby tą serię wygrać tylko grania całe 40 min tak jak wczoraj.
Kontuzja ich centra może okazać się dla nas kluczową przewagą w następnych spotkaniach.
Ivan jest cały czas faulowany tak jak Lichy i to musimy wykorzystywać.
Teraz mamy mega motywację na czwartek, a niedziela....niedziela będzie dla NAS?
Beka z tego woloszyna. Polat trzymał to beztalencie na sile, wbrew wszystkim chyba, dał dach nad głowa, dal pieniądz mimo ze nie gral nic i był nieudacznikiem. Po wielu wielu latach wreszcie coś tam zaczął na koniec kariery grać to od razu gwiazdorzy. Co za fail xd
Odpowiedź na wpis #1064741 (Macias). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Wołoszyn zwykły buc z ciebie wyszedł. Zero szacunku dla ciebie.
Odpowiedź na wpis #1064890 (Jeff Nordgaard). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Hala Mistrzów twierdzą w play-off
Szósty zawodnik gwarantowany
Odpowiedź na wpis #1064889 (DeDe). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Miałem gorszy drenaż niż A1 w okolicach Kowala (tam często stoi woda), ale co z tego!
OGIEŃ!
Odpowiedź na wpis #1064888 (Jeff Nordgaard). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Jeff Ty wariacie wyglądałeś jakbyś wyszedł z sauny
Wpadaj i napadaj w czwartek i w niedzielę ?
Ale był ogień dziś w HM, brawo Anwil, brawo kibice!
Wyszarpany mecz na 1-2 i mam nadzieję, że teraz odżyjemy mentalnie, bo to chyba był nasz największy problem.
Arka - zawodnicy i trener próbują zwalać, że zagrali najsłabszy mecz w serii i nic się nie stało, a według mnie zagrali dobrze (chociażby 14 trójek na wyjeździe, dużo trafionych trudnych rzutów z ręką na twarzy w 1 i 4 kwarcie), tylko my zagraliśmy lepiej. To jest tylko próba zdjęcia presji z zawodników, żeby się nie skupiali na tym spotkaniu, a według mnie w nim się już dużo uwidoczniło. Mamy potencjał wygrać tę serię, nawet jak Arka trafia 14 trójek na ponad 40%, bo potrafimy zagrać dużo bardziej różnorodnie.
Jak ktoś uważa, że zagraliśmy słabo (indianin) to proponuję spojrzeć w eval - mieliśmy 102 (Arka 73). Pierwsze słyszę by uzbierać ponad stówkę i zagrać słabo
Świetny Simon, Likhodej, Broussard i Zyskowski. Almeida statystycznie wygląda dobrze, ale w +/- widać, że z nim drużyna nie funkcjonowała dziś dobrze. I teraz widzę trzy opcje:
- za bardzo chce i jest przemotywowany
- za dużo od niego wymaga trener i jest zbyt wyeksploatowany
- sędziowie pozwalają go tłuc pod koszem (siedziałem dziś w za koszem, na który atakowaliśmy w 2 połowie i powiem szczerze, że tłuką nas miłosiernie, biorą w kleszcze, podpychają gracza będącego już w powietrzu)
Lepsze podwojenia pod kątem umiejscowienia (wiele przy liniach, a nie na środku), choć uważam, że i tak Arka skuteczniej i mądrzej od nas podwaja, bo na pomoc na post-upie zbiega zawodnik z silnej, a nie ze słabej strony. Szczególnie w 2 meczu próbowaliśmy zatrzymywać Upshawa od końcowej, a Arka woli podwajać nie od końcowej, ale tak by Likhodej/Almeida/Broussard nie otworzyli się do środka - i uważam, że takie podwajanie jest groźniejsze. Poza tym na nasze podwojenia od końcowej mają od razu wyrzut na drugą stronę, gdzie na przeciwległym rogu jest ktoś czysty - zawodnik może się obrócić w stronę środka i przerzucić piłkę. Czasem jednak grają to już na pamięć i potrafią wyrzucić piłę w aut, bo ktoś jeszcze nie zrolował w ataku albo dopiero co stamtąd uciekł.
Oczywiście nie można nie odnieść wrażenia, że kontuzja Upshawa ułatwiła nam grę (otworzył się Zyskowski, Broussard nie został wbity w ziemię, jak w 2 meczu), niemniej jednak taki jest sport, my też jesteśmy bez Sobina, tak więc trzeba zaciskać zęby i grać dalej.
I moja wskazówka na ostatnie 2 mecze, choć niby nie można za wiele zmieniać - podjudzajmy niektórych zawodników do rzucania z półdystansu, szczególnie tych, którzy rzadko to robią. Szubarga, Wyka na pewno, może Dulkys, na pewno Ponitka. Mam wątpliwości, czy by tak ładowali z 4/5 metra, jak potrafią trafiać trójki (nie dotyczy to Florence`a, Bostica, Ginyarda i Wołoszyna, bo oni trafiają wszystko)
W czwartek przyjeżdżam na 4 mecz i liczę na to, że w weekend po długiej przerwie nawiedzam Trójmiasto
Odpowiedź na wpis #1064881 (author). Pokaż/ukryj cytowany wpis.
Chyba nie myślisz, że będę całej koszykarskiej Polsce pisał, gdzie siedzę. Jak coś to mail, chociaż na chwilę obecną rezerwacja już jest.
O meczu nie ma co się wiele rozpisywać - cieszę się bardzo, liczę na 2-2, aczkolwiek na pewno baaardzo nam pomogła kontuzja Upshawa. Z zestawem Łapeta, Wyka i Wołoszyn Arka już nie ma przewagi pod koszem.
Dzięki reklamom stać nas na prowadzenie i utrzymanie strony, z której Ty możesz korzystać zupełnie za darmo.
Reklamy na naszej stronie nie są uciążliwe i inwazyjne, dlatego proszę, wyłącz Adblocka lub inne rozszerzenie blokujące reklamy.
Dziękuję!