Strona główna

W 2025 r Superpuchar w Inowrocławiu😜

Jasne, że patrzymy dalej. Graliśmy i przegraliśmy. Wszyscy się starali i meczu nikt nie oddał za darmo. Sport.

Zdjęty został po błędzie w ataku kiedy podał w aut. Schodząc przyznał się do błędu i usiadł. Scysji żadnej nie było, a siedziałem praktycznie przy samej ławce. Pierwsze wejście w mecz miał w tym samy czasie. Dziwne to było, a i przyczyn nie znamy. Ja mam jednak krótką pamięć i nie roztrząsam. Czekam do kolejnego meczu i tyle. Dla mnie liczy się cel, a na podsumowanie co i jak przyjdzie jeszcze czas.

Masz rację. To są decyzje trenera. Jednak z całym szacunkiem dla Bojanowskiego to wpuszczanie go na boisko przed Kyzlingiem jest albo wyrazem konfliktu albo upartości albo nie wiem czego ze strony trenera. To był błąd. Tym bardziej, że mecz do wygrania.

https://twitter.com/PLKpl/status/1780238861693579651?t=QTnoROPaygHR__G3lhu93Q&s=19

Został jeszcze Kołobrzeg i Zamość
Plus taki, że mamy blisko 👍

Wracając jeszcze do niedzielnego meczu ze Stalą. Być może ten mecz da nam odblokowanie Bella na play offy, bo w niedzielę to był całkiem inny gracz
Punkty, asysty i ta pewność na linii rzutów wolnych.
Podpisuję się też pod tymi głosami, że chciałoby się widzieć więcej akcji zespołowych zamiast tych kilku stałych opcji: Sanders na izolacji i dziki wjazd albo trójka, Kostek czy Bell tyłem do kosza albo szukanie Dimca pod koszem. Przydałoby się więcej rozrzucania piłki po obwodzie i szukanie naszych shooterow z dystansu jak Luke, Kuba, JJ czy Czech. No chyba, że trzymamy to na decydujące mecze jako uzupełnienie odrodzenia Bella

On przedłużył, owszem, ale rok temu w maju w trakcie PO na obecny sezon.

Na ten moment gry w pucharach mogą być pewni finaliści. Chyba, że wspomniany Trefl odpadnie w półfinale to wicemistrz może nie być pewien. Natomiast myślę, że EuroCup tym razem przemyśli dwa razy swoją decyzję i przyjmie możliwie jak najlepszy zespół więc znów słowo klucz - wynik sportowy. Dla półfinalistów zawsze jescze jest EuropeCup.

A my jak zwykle na szarym koncu

Nie, chyba że stało się to dziś.

Odpowiedź na wpis #1385981 (Majk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Ojars pewnie bez podwyżki, raczej nie będzie myślał o pozostaniu w lidze po tym sezonie, chyba że puchary wrócą do Ostrowa
Silins jest na poziomie pensji Sandersa, Petraska czy niżej?

On chyba przedłużył już umowę na kolejny sezon...

Decyzje meczowe i ocena przebiegu spotkania przez trenera. Kyzlink również ofensywnie źle wszedł w mecz. Także może Franz uznał że Tomas jest dziś głową gdzie indziej. Tego nie wiem i nawet nie pytam. Bywa czasami że zawodnik który przez 3 kwarty gra piach nagle odpala. Są zawodnicy którzy muszą czuć spotkanie poprzez bycie na parkiecie by w pewnym momencie dać to czego oczekuje od nich trener i zespół. Na kogoś musisz postawić.

Z tym utalentowanym najbardziej w ataku to ostrożnie bo Victor czy Luke, a może Janari mogliby poczuć się dotknięci

Nic nowego w sumie. To,że Śląskowi kończy się licencja i że raczej nie będzie ona przedłużona to wiadomo od początku sezonu.
Trefl podpisał długoletni kontakt z Tabakiem właśnie dlatego, że chcą wrócić do poważnej gry w Europie. Ich celem jest EuroCup właśnie. Co powiedział zresztą sam Tabak chociażby w wywiedzie dla Matteo Cazzualniego u mnie.

https://youtu.be/7FKK3UL1nw0?si=TdI4uSiPzYPmAgHA

Trefl ma fundusze oraz odpowiednia halę.

Podobne Legią(która była rozważana przez EuroCup rok temu) tylko tak gorzej z halą (w stolicy kraju!) ostatecznie przyjęto London Lions oraz Wilki z Litwy.

Przypominam również, że BCL i EuroCup bardzo możliwe, że się połączą.

Słowo klucz. Istotny wynik sportowy a więc nie ma o czym dalej pisać.

W takim razie przy loterii logicznym jest danie drugiej szansy najbardziej utalentowanemu indywidualnie w ataku zawodnikowi. Czyli Kyzlingowi. Drugi ruch to próba przepchniecia spotkania defensywą ale traci on sens w momencie gdy się goni. No może nie traci sensu, ale punkty potrzebne.

I maja co niektórzy odpowiedz czym Anwil moze przekonać takiego Silinsa do gry w Anwilu

Ja strzelam ze jak Franz zostanie to zarzuci na niego sieci.

No to stosunek ceny do jakości bym powiedział.,że Ostrów robi dobre, przemyślane zakupy

Odpowiedź na wpis #1385981 (Majk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Ojars pewnie bez podwyżki, raczej nie będzie myślał o pozostaniu w lidze po tym sezonie, chyba że puchary wrócą do Ostrowa
Silins jest na poziomie pensji Sandersa, Petraska czy niżej?

Zdecydowanie niżej!!!

Odpowiedź na wpis #1385981 (Majk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Ojars pewnie bez podwyżki, raczej nie będzie myślał o pozostaniu w lidze po tym sezonie, chyba że puchary wrócą do Ostrowa
Silins jest na poziomie pensji Sandersa, Petraska czy niżej?

Poniżej 100k podobnie jak Skele. Nawet nie zbliża się do tego co mają w kontraktach Sanders czy Petrasek.

Ojars pewnie bez podwyżki, raczej nie będzie myślał o pozostaniu w lidze po tym sezonie, chyba że puchary wrócą do Ostrowa
Silins jest na poziomie pensji Sandersa, Petraska czy niżej?

Odpowiedź na wpis #1385979 (Majk). Pokaż/ukryj cytowany wpis.

Byc może jest tak jak mówisz, natomiast w Stali widać głównie Jego atak, nie obronę, bo możemy opisywać Jego profil, ale realnie widzimy jak to wygląda ( może ja nie widzę tej obrony )

Robi bardzo dużo pożytecznych rzeczy których nie widać w statystykach. Łata błędy kolegów. To jest inteligentny zawodnik, który bardzo dobrze czyta grę i antycypuje. Może grać często duże minuty ponieważ przez mądre ustawianie traci mniej energii. Drugi sezon widać właśnie głównie obronę. On jest ich najlepszym defensorem.

Byc może jest tak jak mówisz, natomiast w Stali widać głównie Jego atak, nie obronę, bo możemy opisywać Jego profil, ale realnie widzimy jak to wygląda ( może ja nie widzę tej obrony )

Mała liczba asyst wynikała też poniekąd z tego że Stal swoją defensywą wymuszała indywidualną grę na zawodnikach Anwilu. Wtedy jest loteriada wpada lub nie.

Wiesz jak to jest liczone? To są liczby ogólne które nie pokazują czy ktoś jest słabym czy dobrym defensorem czy też jakie ustawienie było wtedy na parkiecie i z czego wynikała liczba straconych punktów ani jakie były wtedy matchupy. Współczynnik DRTG nie jest w żaden sposób decydujący i trenerzy nie zwracają nawet na niego uwagi. To tak ogólnie z mojej strony.

Silins jest podpisywany wszędzie głównie ze względu na jego defensywę i właśnie możliwości pozwalające mu bronić 1-5 oraz IQ koszykarskie, a nie atak.

Tak, jeszcze pokaż synergy czy inny program i wyjdzie, że Wadowski z Bojanowskim są lepszymi koszykarzami. Jak to kiedyś mawiał mój wykładowca na studiach: "statystyka jest jak spódniczka mini, pokazuje wiele, ale zasłania najważniejsze". Dla mnie może Frasunkiewicz odesłać Czecha do domu albo nie wpuszczać go na boisko w ogóle. Życzę powodzenia bez niego w PO.

Zresztą pamiętam prosty przykład z grudnia/stycznia (?). Nie pamiętam dokładnie. Łączyński zrobił bodajże 8 asyst w jakimś meczu. Jego asysty wynikały z kreowania gry, ale też np zanotował 3 asysty po stagerach na Garbacza, który 2 razy trafił przez ręce bo nie urwał się rywalowi. Asysta była? Była. Wszystkie tabelki pokazały asystę? Pokazały. W tym samym czasie grała sobie Arka Gdynia. Grał tam niejaki Andrzej Pluta. Do dziś pamiętam jak w ciągu 3 minut wypuścił 3 świetne podania. Jedno w kontrze do Wilczka na pusty kosz, które zmarnował bo spudłował. Drugie w ataku pozycyjnym po ścięciu do Kamińskiego sytuacja sam na sam, ten spudłował. Trzecie mocny pass na pusty kosz do Boguckiego, nie złapał go. Statystyka pokazała Plucie 0 asyst za te akcje. Komentarze, ale samica ten Pluta, chujowy bo nie umie podać i gra pod siebie itp.

Tak samo sprawa wygląda z liczbą zdobywanych/traconych punktów na 100 posiadań. Hipotetycznie grają drużyny A i B. Drużyna A rozgrywa akcje po super swingu niczym San Antonio Spurs 2014, mają 3 rzuty oddane z czystych pozycji i wszystkie spudłowane. Statystyka pokaże super obronę i słaby atak, a było na odwrót. Odwrotna sytuacja drużyna A gra ISO ala Anwil, drużyna B świetnie broni. Idą trzy strzały przez ręce z 9 metra i wszystkie trafione. Statystyka pokaże świetny atak, słabą obronę. Jak jest w rzeczywistości? Wszyscy wiemy.

W ogóle skąd tu się wziął taki atak na Czecha? Mamy taki paradoks, że ja będąc przeciwnym jego transferowi od początku (chodziło o podobieństwo stylu gry z Sandersem), go bronię, a Ci co się nim zachwycali go atakują i zakłamują rzeczywistość. Czech miał być od scoringu czyli tego co robi najlepiej, a nie od biegania w obronie. Jak Frasunkiewicz chciał kogoś do biegania w obronie, to mógł ściągnąć Dziembę. Byłoby dużo taniej i jeszcze ma paszport, co ułatwia rotację oraz nie obraziłby się na 10 minut z ławki. Jak Sanders buduje dom z cegieł w trakcie meczu, to obowiązkiem trenera jest grać Czechem. Zwłaszcza, że Sanders miał problemy z faulami i odpuszczał w obronie. To, że zaczął biegać pod koniec 4 kwarty i w dogrywce nie znaczy, że bronił dobrze cały mecz. Czech nie jest wybitnym obrońcą, ale nie wierzę, że taki "fachowiec" jak Frasunkiewicz, który oglądał go od kilku lat tego nie wiedział.

Mateusz Ligęza
@LigezaMateusz
·
1 g.
Trefl Sopot będzie starał się o grę w EuroCup w nowym sezonie. Prawdopodobnie miejsce straci Śląsk Wrocław. Trefl musi potwierdzić aspiracje dobrą grą w play-off, ale cel na europejskie puchary jest jasny.

Dla wszystkich trenerów z brzytwy, którzy pytają 'czemu Kyzlink nie gra w końcówkach', 'dlaczego Kyzlink mało grał w meczu ze Stalą'.


Puls Basketu
@PulsBasketu
Anwil notuje ORTG (pkt. zdobywane na 100 posiadań) ok. 114, niezależnie czy Kyzlink jest na parkiecie, czy na ławce.

W obronie Anwil z Czechem traci 111.4 pkt. na 100 posiadań (poziom 8. obrony w lidze) i 97.4 bez niego (wynik nawet lepszy niż Anwilu w całym sezonie).

#plkpl

Mam nadzieję, że z liczbami nie będziecie się kłócić.

Ad vocem do pierwszego akapitu:
Podałem Hosleya tutaj w kontekście zasięgu ramion i Jego warunków fizycznych jako wspólny mianownik z Silinsem.
O ustawieniu i pozycyjności można by rozprawki pisać, ale to nie ma sensu, natomiast przy kreatorze jakim jest Skele, nie musi na szczęście zajmować tym głowy, żeby sobie wypracowywać pozycję.

Hosley technikę użytkową miał świetną. Tak naprawdę dzięki niej mógł grać na poz 1-4. Nie wyobrażam sobie Silinsa, który bierze piłkę i rozgrywa akcje niczym rozgrywający.

Silins to bardzo inteligentny koszykarz, z niezłą techniką, mający świetne instynkty oraz bardzo dobry rzut. Dla mnie to gorsza sportowo wersja Joessara i prędzej do niego bym porównywał Łotysza. Hosley to był taki Lebron na polskie warunki. Gość, który praktycznie umiał wszystko. Od świetnego slashingu, widzenia boiska, gry tyłem do kosza, rzutów po koźle czy z dystansu (chociaż z tym bywało różnie, ale bardziej wynikało z jego braku koncentracji niż braku umiejętności w tym elemencie), po fantastyczną obronę. Czasami potrafił się zdenerwować jak kiedyś przywalił Stefańskiemu, ale w PO zachowywał zimną krew i niszczył towarzystwo.